Qservice Castrol Centrum Likwidacji Szkód Auto Serwis Krasiński

Jakub

Witam i PRZESTRZEGAM wszystkich przed tym miejscem, zostalem tutaj NAPADNIĘTY przez pracowników a właściciel umył ręce i udaje, że sytuacja nie miała miejsca. Absolutnie nie poczuwa się do winy, chociaż jego pracownik w jego firmie zaatakował mnie od tyłu. Dnia 8 sierpnia, około godziny 13:00 przyjechałem do tego serwisu, aby odebrać auto, ponieważ było naprawiane z ubezpieczenia AC. Gdy zjawiliśmy się około 13:00, auto rzeczywiście stało naprawione, ale miał zostać jeszcze wymieniony: - Olej silnikowy - tarcze i klocki przód + tył - świece żarowe Za tą usługę płaciłem że swojej kieszeni. Na miejscu przy odbiorze okazało się, że wymienione zostało tylko, tarcze i klocki z przodu i same klocki z tyłu. Jako, że uznałem to za totalne nieporozumienie, bo zostało odemnie skasowane 850zl za samą robocizne, bez żadnego paragonu, dopiero po mojej prośbie otrzymałem fakture. Otrzymałem informację, że to ich niedopatrzenie i błąd i wymienią olej w przeciągu 30 minut albo nawet krócej. Spieszyło mi się, ale uznałem, że 30 minut mogę poczekać, po ponad 1h oczekiwania, wszedłem do biura zapytać się człowieka, który powiedział mi, że zajmie to max 30 minut, dlaczego to tyle trwa. Odpowiedział niemiło, więc stwierdziłem, że chciałbym rozmawiać z szefem i poprosiłem, aby go zawołał, na co odpowiedział uwaga: "Jeżeli nie powiesz Pan Szef to nikogo nie zawołam". Stwierdziłem, że ten człowiek jest śmieszny i sam podejdę kawałek bliżej by zawołać szefa serwisu. Gdy zrobiłem 2 kroki usłyszałem, że tam nie wolno wchodzić(nigdzie nie próbowałem wejść, tylko podszedłem do drzwi aby zawołać wielkiego "PANA SZEFA" Nagle jedna z pracownic rzuciła się na mnie chwytając mnie za ręce i z furią na twarzy ściskała je z całej siły krzycząc, że mógłbym być jej dzieckiem i należyjej się szacunek?. 3 razy poprosiłem Panią ,aby mnie puściła i za 4 razem, gdy Pani nie posłuchała, odepchnąłem ją delikatnie, aby móc od niej odskoczyć. W tej samej chwili do pokoju wszedł mechanik(jej mąż) i nie widząc absolutnie tej sytuacji rzucił się, atakując mnie od tyłu, gdy go nie widziałem. Podarł mi koszulkę, całe szczęście zdążyłem się obronić przed tym atakiem. Tak jak pisalem wcześniej, zostałem napadniety przez 2 oszołomów pracujących w tej firmie, została podarta mi koszulka i usługa została wykonana tragicznie. Dla mnie takie zachowanie to jakiś skandal i zgłoszę cala sytuację do mojej ubezpieczalni, że w ogóle polecili mi taki serwis w którym traktują Cie gorzej niż śmiecia(za przeproszeniem) a do tego posuwają się do rękoczynów. Jeden z pracowników przy odbiorze samochodu również specjalnie upuścił mi kluczyki od samochodu z reakcja "UPS" Śmieszny niespełniony grubasku który rzuciłeś moimi kluczami, jesteś takim nieudacznikiem, że nie potrafisz nawet uderzyć w kogoś bezpośrednio tylko niszczysz jego własność na, która ciężko pracował. Jak rodzice przestana ci dawać pieniądze to zrozumiesz wtedy o czym mówię.

Mariusz

polecam, pełen profesjonalizm po naprawie z ac subaru brak uwag. Pozdrawiam ekipę

Anonymous

Naprawa wykonana bezgotówkowo z OC sprawcy. Uszkodzony miałem zderzak, błotnik, lampę oraz elementy zawieszenia. Całkiem dobre spasowanie elementów. Stwierdzili, że jak na chińskie zamienniki całkiem dobrze im wyszło. Reszta już bardzo słabo! Po naprawie łuszczący się lakier na łączeniu zderzaka z błotnikiem. Nie zastosowanie oryginalnych elementów mimo prośby pisemnej, którą właściciel sobie życzył. Deklarował naprawę na oryginalnych częściach. Mimo to na własną rękę bez mojej zgody i konsultacji wykonał naprawę na częściach zamiennych. Wcześniej był uszkodzony błotnik, zgodziłem się tylko na ten element zamienny, reszta miała być jak pierwotnie w oryginale. Tłumaczenie właściciela, że nie mogli się dogadać z ubezpieczycielem, a ja woziłem się ich autem zastępczym. Dla ścisłości to ta ich limuzyna zastępcza to był stary rozklekocony hyundai i10. Wcześniej jeździłem od ubezpieczyciela z wypożyczalni 99rent, ubezpieczyciel kazał mi zwrócić auto bo podobno serwis sam zaoferował możliwość udostępnienia mi auta. Dodatkowo po naprawie maiłem problem z wewnętrznym nadkolem, cały czas hałasowało i obcierało nie dało się spasować. Dostałem od nich stare nadkole, aby sobie samemu wymienić. Na początku właściciel opowiada jaki wspaniały ma serwis, później robi się chamski i arogancki. Próbuje w mówić sytuację, których nie było jak np. zgodę na użycie części zamiennych. Stanowczo NIE POLECAM, na pewno będę omijał szerokim łukiem i radze innym to samo.