Tarcze hamulcowe to części, które w sposób bezpośredni odpowiadają za bezpieczeństwo na drodze. Właśnie dlatego na jakiekolwiek objawy ich nadmiernego zużycia kierowca musi reagować natychmiast. Również dlatego podczas wymiany części powinien zdecydować się na fachową pomoc warsztatu.
Jest wiele symptomów, które mogą świadczyć o tym, że tarcze hamulcowe wymagają sprawdzenia. Mowa w tym punkcie przede wszystkim o:
W celu potwierdzenia diagnozy, kierowca powinien udać się do warsztatu. Przed zakwalifikowaniem układu hamulcowego do wymiany, mechanik z pewnością dokona pomiarów grubości tarczy. Następnie porówna je z minimalną grubością tarczy określoną przez producenta części. I dowie się, czy spełniają minimalne normy. O ocenę stopnia zużycia elementów ciernych układu hamulcowego można też poprosić mechanika np. podczas sezonowej wymiany opon. W takim przypadku kierowca będzie otrzymywał informację o kondycji tarcz na bieżąco.
Nie ma czegoś takiego, jak z góry założony interwał wymiany tarcz hamulcowych. Przyjmuje się, że ich trwałość raczej nie przekracza 80 tys. km, choć np. tarcze ceramiczne są przeliczane przez producentów na całe życie pojazdu. Kluczem do podjęcia decyzji o wymianie jest zatem bieżąca ocena stanu tarcz hamulcowych. Występowanie objawów opisanych w powyższym akapicie kwalifikuje części do wymiany. Co ważne, z wymianą kierowca nie powinien zwlekać. Musi jak najszybciej umówić wizytę u mechanika.
Bardzo ważne jest przygotowanie. W tym punkcie nie chodzi wyłącznie o zakup nowych części zamiennych. Bo czasami auto należy bowiem np. podłączyć do komputera. To pozwoli na wprowadzenie układu hamulcowego w tryb serwisowy. W przeciwnym razie, w przypadku demontażu elementów, zacisk mógłby zacząć pracować samoczynnie. To byłoby groźne dla wymieniającego.
Podczas wymiany tarcz hamulcowych kluczowych jest kilka punktów:
Naprawę da się wykonać we własnym zakresie. Konieczny jest do tego sprzęt i wiedza. Dla przykładu gdy kierowca nie oczyści z rdzy piasty, nowe hamulce będą piszczeć i bić w czasie jazdy.
Naprawy układu hamulcowego niestety nie są tanie. Muszą jednak dużo kosztować z uwagi na cenę samych części. Dla przykładu komplet tarcz i klocków na przednią oś w Oplu Corsie D kosztuje od przeszło 240 do ponad 400 zł. W Oplu Insignii kwota przekroczy już 1000 zł, podczas gdy w Mercedesie klasy S komplet potrafi kosztować od 6 do 8 tys. zł. A przecież na cenę wymiany tarcz hamulcowych składa się jeszcze koszt robocizny. Mechanik za jedną oś policzy co najmniej 150 do 200 zł.
Podłączenie lub odłączenie akumulatora w obecnych samochodach...
Zima tworzy dodatkowe niesprzyjające warunki podczas eksploatacji...
Jakie jest najszybsze auto na świecie? Pewnie...
Silniki GDI to częsta alternatywa dla silników...
Samochód bez prawa jazdy - czy rozważanie...