Samochody wyposażone w system keyless oferują wyjątkowy komfort. Wystarczy, że kierowca zbliży się do nadwozia, a automatycznie uzyska dostęp do wnętrza pojazdu. Tylko czy sygnał wysyłany do odbiornika w samochodzie nie sprawia, że auto staje się bardziej podatne na kradzież?
Spis treści:
Bezkluczykowe otwieranie drzwi w samochodzie oznacza wygodę. Rozwiązanie pojawiło się na rynku jeszcze pod koniec lat 90. XX wieku. Wtedy jednak było zarezerwowane głównie dla drogich i ekskluzywnych modeli aut pokroju Audi czy BMW. Choć jednym z pionierów stał się Mercedes klasy S W220. Dziś Keyless Go jest często standardem w segmentach popularnych i pojawia się w samochodach pokroju Volkswagena Polo.
Jak działa system keyless?
Zasada funkcjonowania systemu bezkluczykowego jest prosta. Wystarczy, że kierowca posiadający kluczyk w kieszeni spodni czy kurtki zbliży się do auta, aby pilot automatycznie zaczął wysyłać do centralki w pojeździe sygnał. W wyniku tej komunikacji dojdzie do odryglowania zamków. Czasami drzwi pojazdu odblokują się po samym zbliżeniu się kierowcy do pojazdu. Czasami otwarcie drzwi będzie możliwe dopiero po uprzednim dotknięciu klamki lub gdy kierujący zacznie naciskać przycisk umieszczony na klamce.
Działanie systemu keyless trzeba podzielić na dwie kwestie. Podstawowa wersja pozwala na odblokowanie zamków. Rozbudowania oznacza także bezkluczykowy rozruch silnika. W takim przypadku kierowca nie musi wkładać klucza do stacyjki. Musi jedynie nacisnąć dedykowany przycisk, aby uruchomić pojazd i zainicjować zapłon silnika. Przesłanie kodu do czujnika przed kluczyk jednocześnie dezaktywuje bowiem fabryczny immobilizer.
- Ciekawostka? Większość kluczyków keyless wykorzystuje fale o częstotliwości wyższej, niż 300 MHz. Sygnał o niskiej częstotliwości na poziomie 125 kHz może być zarezerwowany wyłącznie dla systemów komunikujących z bliskiej odległości np. brelok z przydomowym domofonem.
Jakie wady i zalety ma system bezkluczykowy?
System otwierania bezdotykowego to kluczowe udogodnienie dla kierowcy. Sprawia, że ten po dotarciu do samochodu nie musi nerwowo poszukiwać kluczyków. Co więcej, w przypadku gdy za sprawą gestu unoszonej nogi kluczyk jest w stanie otworzyć bagażnik bez używania rąk, kierowca nie musi nawet odstawiać zakupów na chodnik, aby móc dostać się do przestrzeni załadunkowej w pojeździe. To zdecydowanie podnosi komfort użytkowania pojazdu – zupełnie jak w przypadku nowoczesnych systemów bezpieczeństwa.
Wady systemu typu keyless są natomiast dwie. Po pierwsze kierowca może mieć poważny problem z dostaniem się do wnętrza auta i uruchomieniem silnika w przypadku zużycia baterii w kluczyku. Po drugie istnieje możliwość przechwycenia sygnału z kluczyka lub jego sfabrykowania. To niestety z kolei zwiększa ryzyko kradzieży samochodu i sprawia, że złodziej znający elektronikę, poradzi sobie z zadaniem naprawdę szybko. Wprawni złodzieje mogą w takim przypadku uruchamiać silnik wielokrotnie.
Czy kluczyk keyless entry zabezpiecza samochód przed kradzieżą?
Keyless nie chroni auta przed kradzieżą. Nawet potęguje jej ryzyko. I mechanizmy w tym przypadku są dwa. Złodzieje mogą odebrać kod wysyłany przez kluczyk, zanim ten dotrze do drzwi kierowcy. Dzieje się to w momencie, w którym właściciel chce otworzyć auto. W efekcie pierwsze dotknięcie kierowcy klamki zamków nie odblokuje. Złodziej uzyska w ten sposób jednorazowy kod, który pozwoli mu później uzyskać dostęp do pojazdu. Druga z metod polega na zastosowaniu tzw. walizki. Złodziej z tym urządzeniem musi się znaleźć blisko kluczyka np. znajdującego się w kurtce zawieszonej w przedpokoju. Walizka odbiera sygnał i wysyła go do transpondera, z którym drugi złodziej stoi przy samochodzie. Przedłużenie sygnału pozwala na dostanie się do auta i odpalenie silnika.
- Czy zhakowanie systemu bezkluczykowego dostępu oznacza brak wypłaty z ubezpieczenia auta po kradzieży? Całe szczęście nie. Na auto z takim systemem nadal można wykupić polisę i nadal będzie ona działała w przypadku kradzieży.
Czy keyless protector działa?
Dedykowane etui na kluczyk keyless entry lub keyless go ma zabezpieczyć auto na wypadek kradzieży. W jakiś sposób? Sprawia, że bezkluczykowy system nie jest w stanie wysyłać sygnału. Ten jest blokowany przez obudowę. I choć rozwiązanie może wydawać się remedium na problemy kierowców, rozwiązuje sprawę częściowo. Bo do otwierania i zamykania pojazdu w takim przypadku pojawia się konieczność wkładania i zdejmowania etui. Bez tego bezkluczykowe otwieranie samochodu nie zadziała.
Zabezpieczenie samochodu z systemem dostępu keyless może oczywiście przyjąć bardziej domowe formy. Według wielu internetowych obserwatorów wystarczy bowiem zamienić dedykowane etui na owinięcie pilota folią aluminiową czy umieszczenie kluczyka w metalowym pojemniku. Każde rozwiązanie jest dobre i każde okazuje się tak samo skuteczne.
Jak jeszcze zabezpieczyć auto z bezkluczykowym otwieraniem?
Złodzieje samochodów doskonale wiedzą, czym jest system keyless i znają uniwersalną metodą otwierania pojazdów. Pomysł na dodatkowe zabezpieczenie pojazdu może być zatem jeden i musi być niestandardowy. Specjaliści często mówią o tym, że nie da się w stu procentach zagłuszyć odbierania sygnału. Dobrym pomysłem jest zatem dodatkowa blokada zapłonu. Może ona przyjąć formę przycisku, który znajduje się we wnętrzu pojazdu. Przed rozruchem należy do nacisnąć. Bez tego silnik nie odpali. Gdy złodziej nie będzie wiedział, gdzie ukryte jest zabezpieczenie, może zrezygnować z kradzieży. Ta zajmie mu zbyt wiele czasu i spotęguje ryzyko wpadki.
Lepiej nie wybierać rozwiązań proponowanych przez producentów samochodów. One są mimo wszystko typowe. W każdym pojeździe wyglądają identycznie. Najlepszym pomysłem na montaż dodatkowej blokady zapłonu jest zatem mały, fachowy i przede wszystkim zaufany warsztat.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.