Silnik Wankla ⎯ ciekawa konstrukcja. Duże wyzwanie dla mechanika?

Czym jest silnik wankla i w jakich autach można go spotkać? Dlaczego jest to tak mało popularna konstrukcja motoru napędowego we współczesnych pojazdach mechanicznych? Na te i wszystkie inne pytania odpowiedź znajdziesz w poniższym materiale.
Ikona zegarka 11 min czytania

Silnik Wankla bez wątpienia jest interesującą konstrukcją z inżynieryjnego punktu widzenia. Może też dać Ci sporo satysfakcji w czasie jazdy, a wszystko za sprawą charakterystycznego dźwięku pracy czy wysokich osiągów. Niestety to też motor wymagający regularnej i przede wszystkim fachowej kontroli. Słowo „fachowy” ma tu o tyle duże znaczenie, że w dużej mierze od niego zależy bezawaryjność konstrukcji.

Spis treści

Silnik Wankla: historia i zasada działania

Silnik Wankla pozwala na zredukowanie pojemności motoru, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej mocy. Do tego jego działanie bazuje na tłoku obrotowym. Niestety nigdy nie zyskał dużej popularności na rynku. Znany był głównie z kilku modeli pochodzenia japońskiego. Powód? Jego konstrukcja obrosła szeregiem mitów. Żaden z nich nie brzmi jednak poważnie z punktu widzenia eksploatacyjnego. Być może słyszałeś o jego paliwożerności i awaryjności. Wyjaśniamy, ile w tych doniesieniach jest prawdy.

Co to jest silnik Wankla? Krótki rys historyczny

Silnik Wankla ma dość ciekawą historię. Pomysł na jego stworzenie narodził się w głowie Felixa Wankla. Choć idea zbudowania jednostki z wirującym tłokiem zrodziła się u niemieckiego inżyniera  już w latach 20. XX wieku, patent zarejestrował dopiero w roku 1936. Na uzyskaniu dokumentu Wankel nie miał jednak zamiaru kończyć. Właśnie dlatego podczas II Wojny Światowej tworzył silniki własnej konstrukcji na potrzeby Luftwaffe i marynarki wojennej III Rzeszy. Niemcy przegrały wojnę, Felix został uwięziony przez aliantów, a jego pomysł na nowy typ motoru zszedł na drugi plan.

Powrót do idei silnika spalinowego z tłokiem obrotowym miał miejsce dopiero w roku 1963. Pierwszym autem wyposażonym w tę jednostkę stało się NSU Spider. Zaledwie cztery lata później motor odkryli również Japończycy. Tak naprawdę to właśnie oni zrobili najwięcej dla jego historii. Najbardziej znaczące modele wyposażone w nowy silnik Wankla z punktu widzenia współczesnego kierowcy to bez wątpienia:

  • Mazda RX-7 zaprezentowana w roku 1978. Japońskie coupe doczekało się trzech generacji, przy czym ostatnia miała silnik o pojemności 1.3 litra i mocy 239 KM.
  • Mazda RX-8 zaprezentowana w roku 2001. Kontynuator idei RX-7 miał nadwozie przypominające coupe i czworo drzwi, przy czym tylne otwierały się przeciwsobnie. Tu ponownie pojawił się silnik Wankla o pojemności 1,3 litra, tyle że mocy 232 KM.
silnik wankla

Jak działa silnik Wankla? Jeden tłok, trzy komory

Jednostka z tłokiem obrotowym wcale nie jest wynalazkiem czasów obecnych. Powstała tak naprawdę prawie 100 lat temu. Kluczową kwestią, zaraz za rysem historycznym, jest zatem to, jak działa silnik Wankla. W jego przypadku mamy do czynienia z trzema podstawowymi elementami. Pierwszym jest tłok przypominający trójkąt, ze stępionymi krawędziami. Drugim metalowy korpus, wewnątrz którego pracuje tłok. Trzecim zaś oś poruszająca tłokiem i utrzymująca go na właściwym miejscu.

Taka konstrukcja sprawia, że wewnątrz jednostki znajdują się niejako trzy komory. Na górze zawsze wtryskiwana jest mieszanka paliwowo-powietrzna. Gdy rotor przesunie się w prawą stronę, najpierw realizowany jest suw sprężania, a następnie za sprawą świecy odbywa się zapłon paliwa. Ostatnim z kroków jest usunięcie spalin. Charakterystyczny kształt silnika Wankla, zasada działania oparta na rotującym tłoku – to dwa elementy, które przynoszą szereg zalet. Jednostka ma prostszą konstrukcję, składa się z mniejszej ilości elementów i maksymalizuje poziom generowanej mocy.

Silnik Wankla – jak o niego dbać? 

Nowy silnik Wankla gwarantuje satysfakcję. Co jeszcze powinieneś wiedzieć na jego temat?

Wystarczy Ci podstawowa wiedza dotycząca tego, jak działa silnik Wankla. Ważne, żebyś wiedział, jak nim jeździć. Jest kilka nawyków eksploatacyjnych, o których powinieneś pamiętać podczas eksploatacji np. Mazdy RX-8. Są one kluczowe dla jej trwałości. Należy do nich. m.in. rozgrzanie oleju do odpowiedniej temperatury, a także jego regularna kontrola i wymiana. Powinieneś także zdawać sobie sprawę z tego, że nawet podstawowy serwis wymaga od mechanika odpowiedniego poziomu wiedzy. Wybierz takiego fachowca, który specjalizuje się w silnikach Wankla. Tylko w takim przypadku możesz liczyć na fachową naprawę i poradę.

Serwis to podstawa

Pierwszy krok do prawidłowej i bezproblemowej eksploatacji jednostki z obrotowym tłokiem trzeba wykonać jeszcze przed zakupem auta. Poza wiedzą na temat tego, co to jest silnik Wankla, musisz znaleźć egzemplarz w dobrym stanie. Zawsze weryfikuj kondycję auta. Skorzystaj w tym przypadku z pomocy mechanika. Jak już wspomnieliśmy, dobry fachowiec mający wiedzę na temat tego typu silnika to podstawa. 

Poza tym niezwykle ważne są jeszcze dwie rzeczy. Powinieneś bowiem wiedzieć, że w silniku Wankla ogromne znaczenie ma:

  • Regularna kontrola i wymiana oleju. Jednostka spala jego niewielkie ilości. Na tym polega specyfika jej pracy, o czym szerzej opowiemy o tym w dalszej części materiału. Dlatego tak ważne są obydwie procedury,
  • terminowa wymiana elementów w układzie zapłonowym. Kondycja świec, akumulatora, przewodów zapłonowych, cewki czy rozrusznika ma znaczenie nie tylko dla ilości spalanego paliwa, ale też kultury pracy czy sposobu dystrybucji temperatury pod obudową motoru.
silnik wankla

Wyzwaniem w silniku Wankla jest dbanie o chłodzenie!

Sposób pracy silnika Wankla sprawia, że obudowę można podzielić na strefę gorącą i zimną. Góra, w której realizowany jest wtrysk paliwa, będzie pozostawać chłodna. Dół, w którym odbywa się zapłon mieszanki i emisja gazów, mocno rozgrzewa się w czasie jazdy. Dlatego tak ważne staje się pilnowanie efektywności pracy układu chłodzenia. Powinieneś regularnie sprawdzać stan płynu chłodzącego oraz kondycję elementów takich jak wentylator chłodnicy. Już chwilowa niesprawność w tym obrębie może zadecydować o przegrzaniu silnika Wankla. Cena naprawy będzie liczona w tysiącach złotych.

Czasami też o problemach z układem chłodzenia decyduje np. błąd popełniony przez poprzedniego właściciela auta. Obniżenie miejsca umieszczenia przedniej tablicy rejestracyjnej może zablokować przepływ powietrza do chłodnicy. Osłabi to efektywność procesu zmniejszania temperatury przez silnik i sprawia, że przy intensywnym obciążeniu (np. w czasie jazdy po autostradzie), wewnątrz motoru zacznie być kumulowany nadmiar ciepła.

Silnik Wankla: fakty i mity

Jedno jest pewne. Ciężko mówić o dużej popularności silnika Wankla. Wady sprawiły, że nie przypadł do gustu kierowcom? Raczej nie. Decydującym czynnikiem mógł być fakt, że trafiał głównie pod maski modeli sportowych. Te zdecydowanie nie są produkowane w ilościach hurtowych. Mazda RX-7 i RX-8 powstała w ilości wynoszącej ponad milion sztuk. Tyle że okres produkcji tych modeli to 34 lata. To oznacza, że Japończycy składali średnio nieco ponad 29 tys. sztuk rocznie. Wyniki sprzedaży nie były zatem imponujące.

Silnik Wankla nie jest często spotykany na rynku motoryzacyjnym. Konstrukcja nie jest zatem szeroko znana. To jednak nie przeszkadza internautom omawiać jego liczne wady, jakie napotkali na swojej drodze podczas jego eksploatacji. Kierowcy wspominają o wysokim apetycie na paliwo, spalaniu dużych ilości oleju silnikowego i szybkich remontach.

Silnik Wankla spala więcej oleju niż paliwa

Kształt rotora i sposób pracy sprawiły, że kwestia smarowania stała się dużym wyzwaniem w przypadku tego typu konstrukcji. Właśnie dlatego olej jest wtryskiwany bezpośrednio do komór, a właściwie to mieszany z powietrzem. Przepływając dalej z mieszanką paliwowo-powietrzną, osadza się na ściankach obudowy, tym samym pozostawiając film olejowy ułatwiający pracę zaoblonych boków trójkątnego tłoka.

Taka charakterystyka pracy wpływa na fakt, że olej będzie w części spalany wraz z mieszanką paliwową. Kupując Mazdę z silnikiem Wankla, musisz się z tym liczyć. Tyle że to spalanie oleju wcale nie osiąga dramatycznych wartości. Zadbany silnik nie powinien zużyć więcej niż 100 do 200 ml środka smarnego na każdy 1000 km. Częstsze dolewki mogą świadczyć o zużyciu uszczelniaczy, ewentualnie innych formach wycieków oleju.

– informuje mechanik z sieci Q Service Castrol.
silnik wankla

Spalanie silnika Wankla

W sieci znaleźć można informacje mówiące o tym, że kierowcy narzekają na duże spalanie silnika Wankla. Wada jest realna? W dużej mierze tak. Tyle tylko, że wszystko zależy od prowadzącego. Częste korzystanie z obrotów rzędu 9 tys. w naturalny sposób odbija się na zapotrzebowaniu na paliwo. Wtedy spokojnie może ono zacząć niebezpiecznie zbliżać się nawet do 20 litrów na 100 km. Jest jednak również przeciwnym biegun nawyków eksploatacyjnych. Ostrożniejsze traktowanie gazu tonuje charakterystyczny warkot silnika, ale też i wyniki spalania.

Spalanie zawsze zależy od kierowcy. Nie inaczej jest także w przypadku silnika Wankla. Zasada działania tego typu jednostki pozwala na w pełni sprawną i dynamiczną jazdę już przy 3 czy 4 tys. obr./min. Przy takich obrotach dużo rozsądniej wypadać będzie również zapotrzebowanie na paliwo. Nie będzie to 16 czy 17 litrów w mieście, a raczej coś w granicy 11 czy 12 litrów. Jak na blisko 240-konne coupe wynik wydaje się zatem naprawdę rozsądny.

– powiedział mechanik z sieci Q Service Castrol.

Silnik Wankla równa się remont silnika. Prawda czy fałsz?

Silnik Wankla składa się z mniejszej ilości elementów. Do tego praktycznie nie generuje wibracji i charakteryzuje się wysoką sprawnością mechaniczną. Czemu zatem w sieci pojawiają się doniesienia mówiące o tym, że już po kilkudziesięciu tys. km może wymagać remontu? Powody tak właściwie mogą być dwa. Pierwszym jest niewiedza kierowców. Drugim ignorancja serwisującego auto mechanika.

Nie każdy serwis wie, co to jest silnik Wankla. Nie każdy też zna jego wymogi w zakresie serwisowania czy interwały eksploatacyjne. W efekcie zdarza się, że za uszkodzenia odpowiada sam mechanik. Albo popełnia błąd podczas okresowych wymian, albo np. źle interpretuje symptomy usterek. Dlatego tak kluczowe jest to, aby samochód wyposażony w silnik Wankla pojawiał się wyłącznie w serwisie, w którym mechanicy specjalizują się w jego obsłudze. Tylko w takim przypadku będą mieć wystarczający poziom wiedzy.

– powiedział mechanik z sieci Q Service Castrol.

Jednym z częściej spotykanych niesprawności w Mazdach z Wanklem są okresowe problemy z rozruchem silnika. Tyle że te wynikają nie z usterki, a specyfiki projektowania jednostki. Jej świece znajdują się w rowkach. W rowkach tych zbiera się też niespalone paliwo – tak dzieje się w przypadku aut eksploatowanych na krótkich dystansach. Z czasem paliwo to po prostu zalewa świecę. W efekcie ta nie jest w stanie doprowadzić do zapalenia mieszanki paliwowej i rozruchu jednostki napędowej. Silnik Wankla nie lubi jazdy na krótkich dystansach. Jednak nie tylko z tego powodu. Krótkie dystanse, mocniej niż w klasycznym benzyniaku, potęgują wyniki jego spalania.

W przypadku braku rozruchu, mechanik znający zasadę działania silnika Wankla, będzie wiedział, co robić. Jest specjalna procedura pozwalająca na odpalenie jednostki napędowej pomimo zalanych świec. Z drugiej strony osoba, która będzie miała do czynienia z tą jednostką po raz pierwszy, zacznie wymieniać części na oślep. To nie sprawi, że problem nie wróci w silniku Wankla. Cena naprawy będzie jednak cały czas rosła. A przecież nie o to chodzi.

– mówi mechanik z sieci Q Service Castrol.
silnik wankla

Silnik Wankla: podsumowanie

Silnik Wankla sam z siebie nie jest konstrukcją awaryjną. O problemach z nim decydują głównie zaniedbania serwisowe, ewentualnie braki w wiedzy u mechanika serwisującego. Dlatego w przypadku posiadania Mazdy zasilanej jednostką z wirującym tłokiem, tak ważne jest znalezienie warsztatu, który ma doświadczenie i wiedzę w zakresie obsługi tego typu konstrukcji. Gdzie można go znaleźć? Pomocna stanie się sieć Q Service Castrol. Szczególnie że zatrudniani w niej mechanicy mogą korzystać z bazy wiedzy potężnego partnera technologicznego.