Strefa czystego transportu w Polsce – wszystko, co powinieneś wiedzieć

Strefa czystego transportu to kontrowersyjny temat, który ma równie wielu zwolenników, co przeciwników. W materiale odpowiadamy na najbardziej fundamentalne pytania w tej materii.
Ikona zegarka 5 min czytania

Korzystanie ze stref czystego transportu wymaga pamiętania o szeregu zasad. Te dotyczą przede wszystkim emisyjności. Jakie samochody otrzymają zakaz wjazdu do stref czystego transportu w polskich miastach?

Spis treści:

Za dużą ilość zanieczyszczeń powietrza w miastach odpowiada ruch drogowy. Zakres oddziaływania emisji zanieczyszczeń z transportu jest o tyle duży, że np. tlenki azotu mają charakter rakotwórczy. Dlatego rządzący podjęli decyzję o możliwości ustanowienia stref czystego transportu w Polsce. Przepisy obowiązują, pierwsze takie strefy mają zaraz powstać. Z tego właśnie powodu warto przypomnieć wszystkie zasady, które mają obowiązywać kierowców w SCT.

Czym jest strefa czystego transportu?

Cel strefy czystego transportu drogowego jest jeden. Chodzi o to, aby do centrum miasta miały dostęp auta zeroemisyjne lub spalinowe, które spełniają odpowiednie normy emisji spalin. Dzięki temu uzyskiwany jest efekt w postaci ochrony środowiska, ale i poprawy jakości powietrza. Na ulicach miast w mniejszym stopniu kondensowana będzie bowiem ilość toksycznych gazów wydechowych.

Wprowadzenie stref czystego transportu w Polsce odbywało się dwuetapowo. Po raz pierwszy możliwość taką dopuściła ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 2018 r. Ówczesne zapisy ograniczały jednak możliwość wjazdu wyłącznie do samochodów elektrycznych. SCT w tym kształcie nie pojawiły się w Polsce, a przepisy zniknęły dość szybko. Zostały uznane za zbyt restrykcyjne w kraju, w którym elektromobilność raczkuje. Dopiero 2 grudnia 2021 r. pojawiła się nowelizacja przepisów, która stworzyła strefy w kształcie, który znamy dziś.

Kiedy powstaną strefy czystego transportu?

Tworzenie stref czystego transportu jest możliwością, a nie obowiązkiem. Decyzja w tej sprawie spoczywa po stronie lokalnego samorządu. Także to on musi ustalić kształt strefy i obowiązujące w niej zasady. Pierwsze SCT w Polsce miały powstać 1 lipca 2024 r. w Krakowie i Warszawie. Krakowskiej strefy z pewnością w tej dacie jednak nie będzie. Warszawska strefa czystego transportu powinna powstać. Będzie wprowadzana stopniowo.

Trwają rozmowy na temat wydzielenia stref niskiej emisji także w innych miastach. Na tapet trafił m.in. Wrocław. Polska jest jednak w tym procesie raczkująca, w przeciwieństwie do reszty kontynentu. W całej Europie funkcjonuje bowiem obecnie aż 320 stref czystego transportu.

Jakie samochody mogą wjechać do strefy czystego transportu w Warszawie?

Pierwsza strefa czystego transportu powstanie w Warszawie. Wjadą do niej oczywiście auta elektryczne, choć nie tylko. Dla spalinowych środków transportu zastosowanych zostanie kilka okresów przejściowych. Te zakładają, że:

  • Etap 1 od lipca 2024 r. – pojazdy z silnikiem benzynowym norma Euro 2 (data produkcji od 1997 r.), pojazdy z silnikiem diesla norma Euro 4 (data produkcji 2005 r.)
  • Etap 2 od 2026 r. – pojazdy z silnikiem benzynowym norma Euro 3 (data produkcji od 2000 r.), pojazdy z silnikiem diesla norma Euro 5 (data produkcji 2009 r.)
  • Etap 3 od 2028 r. – pojazdy z silnikiem benzynowym norma Euro 4 (data produkcji od 2005 r.), pojazdy z silnikiem diesla norma Euro 6 (data produkcji 2014 r.)
  • Etap 4 od 2030 r. – pojazdy z silnikiem benzynowym norma Euro 5 (data produkcji od 2009 r.), pojazdy z silnikiem diesla norma Euro 6dt (data produkcji 2017 r.)
  • Etap 2 od 2032 r. – pojazdy z silnikiem benzynowym norma Euro 6 (data produkcji od 2014 r.), pojazdy z silnikiem diesla norma Euro 6d (data produkcji 2020 r.)

Spod powyższych wymogów wyjęte są m.in. pojazdy służb, a w tym Policji, Inspekcji Transportu Drogowego czy wojska. To wyjątki ustawowe. Na tym jednak nie koniec, bo są też wyjątki wynikające z zasady utworzenia strefy czystego powietrza w Warszawie. Dla przykładu na ulgę w stolicy mogą liczyć seniorzy (którzy do końca 2030 r. ukończyli 70. rok życia) oraz mieszkańcy. Mieszkańców pierwsze ograniczenia będą dotyczyć dopiero w 2028 r.

Jak będzie kontrolowany wjazd do strefy?

Polskie strefy czystego transportu będą w okresach przejściowych dopuszczać możliwość wjazdu pojazdom spalinowym. Wpuszczą nawet auta z silnikami diesla. Te muszą jednak spełniać określone wymogi emisyjne. Nieuprawniony wjazd do SCT (oznaczonej specjalnym znakiem) oznacza do 500 zł mandatu. Jak zatem lokalne władze będą pilnować granic stref? Mają narzędzia w postaci dwóch rozwiązań. Mowa o:

  • Zastosowaniu naklejek emisyjnych na szybę w kolorze zielonym. One będą stanowić potwierdzenie tego, jaką samochód spełnia normę. Gdyby np. pojazd z silnikiem diesla okazał się zbyt emisyjny, jego właściciel znajdzie mandat za wycieraczką.
  • Zastosowaniu systemu wizyjnego, który będzie czytać numery rejestracyjne na wjeździe do strefy czystego transportu. Na ich podstawie sprawdzi w bazie CEPiK dane emisyjne pojazdu i stwierdzi czy powinien się on znaleźć w SCT. W takim przypadku mandat przyjdzie pocztą.

Problem ze strefami czystego transportu jest taki, że sprawdzają one normy emisji spalin wpisane w dokumenty pojazdu. A te przecież zmieniają się w toku eksploatacji. Dym z rury wydechowej związany z usunięciem filtra cząstek stałych nie ma tu żadnego znaczenia. Dodatkowo dużo zależy nie tylko od sprawności filtra DPF, ale także np. układu SCR.

Czy SCT w Krakowie i Wrocławiu zacznie obowiązywać?

SCT miała pojawić się także w Krakowie. Tu jednak funkcjonowanie strefy czystego transportu miało być realizowane w całych granicach administracyjnych stolicy Małopolski. Pojawiła się stosowana uchwała i reguły zakazu wjazdu do strefy. Miejskie przepisy zostały jednak zaskarżone do WSA. Ten uchwałę zawiesił, ale wyrok ten został zaskarżony. To oznacza pat prawny. Teoretycznie krakowska strefa czystego transportu będzie mogła funkcjonować. Praktycznie nikt już jej nie chce. Ani magistrat, ani nowy prezydent miasta.

Kolejną w Polsce strefę czystego transportu ma otrzymać Wrocław. Tu obszar nie zostanie jednak wydzielony wcześniej, niż w 2025 r.