Dlaczego serwis klimatyzacji najlepiej wykonać na wiosnę?

Serwisanci i producenci układów klimatyzacji wskazują dwie pory roku, które są najlepsze, by zadbać o przegląd klimatyzacji. A jeśli ktoś serwisuje „klimę” w aucie raz do roku, powinien to robić wiosną. Dlaczego? 

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, warto przypomnieć sobie, jak działa klimatyzacja w aucie. To zamknięty układ, w którym krąży czynnik chłodzący, mający za zadanie obniżenie temperatury powietrza dostającego się przez układ wentylacji do kabiny auta. Krąży on między kompresorem, chłodnicą klimatyzacji, osuszaczem, zaworem rozprężającym i parownikiem. Ten ostatni element umieszczony jest w kanale wentylacyjnym – to miejsce, w którym następuje schłodzenie powietrza trafiającego chwilę później do kabiny. 

Powietrze wpadające do kanału wentylacyjnego przedostaje się przez filtr kabinowy, który ma za zadanie wyłapywanie zanieczyszczeń, a parownik, schładzając powietrze, jednocześnie obniża poziom jego wilgotności. Ta ostatnia cecha przydaje się szczególnie zimą – rozwiązuje problem parujących szyb. Zbierająca się w układzie wentylacji wilgoć tworzy idealny mikroklimat do rozwoju pleśni i bakterii, którym uda się przedostać przez filtr. Gromadząc się na parowniku, odpowiadają one za przykry zapach wydostający się z nawiewów w aucie. Trzeba się więc ich pozbyć. 

Dlaczego układ klimatyzacji warto oczyścić akurat wiosną? 

Wilgotny mikroklimat i rosnąca temperatura to znakomite warunki do rozwoju grzybów i pleśni. Dodatkowo wiosną zaczynamy stale korzystać z klimatyzacji i parownik będzie częściej usuwał wilgoć z powietrza. Należy więc zadbać o to, by cały układ był na to gotowy i pracował z maksymalną wydajnością. A to oznacza wymianę filtra kabinowego (najlepiej na węglowy) i czyszczenie kanałów wentylacyjnych, najlepiej kompleksowo przeprowadzone w warsztacie. Serwisanci mogą wykonać czyszczenie kanałów wentylacyjnych metodą ultradźwiękową, usunąć drobnoustroje w procesie ozonowania albo wykorzystać specjalne środki chemiczne. Wyczyszczą też sam parownik. Przy okazji przeprowadzą również kontrolę układu – sprawdzą, czy na sprężarce lub chłodnicy nie pojawiły się ślady wycieków oraz czy w układzie pracuje zalecana przez producenta ilość czynnika. Im będzie go mniej, tym więcej pracy będzie miał kompresor, a układ będzie coraz mniej wydajny. Gdy poziom czynnika spadnie poniżej założonego przez producenta minimum – kompresor zupełnie przestanie pracować i będziemy mogli zapomnieć o przyjemnym chłodzie w kabinie. 

Czy czyszczenie klimatyzacji można wykonać samemu?

Poniekąd tak. Filtr kabinowy zwykle montuje się w łatwo dostępnym miejscu i jego wymiana nie nastręcza trudności. Na rynku dostępne są też preparaty do odgrzybiania klimatyzacji, które pozwalają na usunięcie szkodliwych mikroorganizmów. Trzeba jednak pamiętać, że samodzielnie nie wykonamy kontroli szczelności układu i nie sprawdzimy poziomu czynnika w układzie. Dlatego warto co jakiś czas przeprowadzić pełną kontrolę, żeby uniknąć sytuacji, w której nagle w trasie ilość czynnika chłodzącego spadnie poniżej minimum i kompresor przestanie działać. 

Producenci klimatyzacji zalecają serwisowanie układu dwa razy do roku – wiosną, gdy układ trzeba przygotować do intensywnej pracy, oraz jesienią, by wyczyścić go po tym najbardziej wymagającym okresie. By nie mnożyć kosztów, warto np. wiosną oddać auto na profesjonalny przegląd klimatyzacji do serwisu, a jesienią – przeprowadzić rutynowe odgrzybianie i wymianę filtra kabinowego samodzielnie. 

Trzeba pamiętać, że sprawność układu klimatyzacji przekłada się nie tylko na komfort podróżowania

Grzyby, bakterie i inne patogeny, które zagnieżdżają się w układzie klimatyzacji, trafiają z podmuchem powietrza do kabiny i są wdychane przez kierowcę i pasażerów. Mogą one wywoływać nasilenie objawów alergii i powodować choroby układu oddechowego. Dlatego kontrola układu klimatyzacji powinna być dla nas tak samo oczywista, jak sezonowa wymiana opon czy okresowe badanie techniczne auta.