Kiedy trzeba wymienić tarcze hamulcowe?

Każda deformacja tarczy hamulcowej ma wpływ na skuteczność hamulca, a co za tym idzie – drogę hamowania. Uszkodzenia mechaniczne, pęknięcia czy ślady korozji na powierzchni trącej stanowią informację o złej współpracy klocków hamulcowych z tarczą i muszą być sygnałem do kontroli stanu całego układu.
Ikona zegarka 7 min czytania

Kiedy trzeba wymienić tarcze hamulcowe?

Każda deformacja tarczy hamulcowej ma wpływ na skuteczność hamulca, a co za tym idzie – drogę hamowania. Uszkodzenia mechaniczne, pęknięcia czy ślady korozji na powierzchni trącej stanowią informację o złej współpracy klocków hamulcowych z tarczą i muszą być sygnałem do kontroli stanu całego układu.

Najczęściej objawy te oznaczają również konieczność wymiany tarcz hamulcowych – wraz z kompletem klocków i innych elementów współpracujących. Często pomijanym przez właścicieli i serwisy samochodowe parametrem, który wskazuje na bezwzględną konieczność wymiany tarcz, jest grubość tarczy hamulcowej. Bagatelizowanie go – „bo tarcze wyglądają na dobre” – to poważny błąd! 

Informacja na tarczy

Minimalna grubość tarczy hamulcowej to bardzo ważny parametr, dlatego jest podawana nie tylko w instrukcjach serwisowych, ale coraz częściej informacja ta nanoszona jest także na obrzeżu tarczy.

Często bowiem obustronne zużycie pierścienia trącego nawet o 2 mm powinno być dla serwisu informacją o konieczności wymiany tarcz na nowe. Kierowcy są przyzwyczajeni do rzadszej wymiany tarcz, niż w ma to miejsce w przypadku klocków. Jedna tarcza wystarczała zazwyczaj na 2-3 komplety klocków. Dzisiaj bardzo często podczas wymiany zużytych okładzin co 30-40 tys. km zużycie tarcz jest już tak duże, że wymusza ich wymianę.

Jak łatwo się domyślić, na masę tarcz hamulcowych mają wpływ ich duża średnica i grubość. Jako masa nieresorowana waga tarczy przekłada się w znaczący sposób na pracę zawieszenia i amortyzację. Grubość tarczy hamulcowej ma też ogromny wpływ na jej zdolność do akumulacji temperatury: jeśli jest cieńsza, niż dopuszcza to producent, będzie to przekładało się na temperaturę pracy pary trącej, co w końcu doprowadzi do deformacji tarczy i spadku skuteczności hamowania.

Deformacja tarczy hamulcowej – przyczyny

Powodów deformacji tarcz hamulcowych może być wiele. Problemy mogą powstać już w procesie projektowania tarcz hamulcowych do konkretnego pojazdu, ale też w trakcie produkcji.

Tarcze hamulcowe ze względu na swoją masę (jednoczęściowa tarcza to ponad 8 kg) mogą ulec deformacji podczas niewłaściwego transportu, składowania w magazynach lub w czasie dostawy do klienta.

Niestety, najczęstsze przyczyny deformacji tarcz hamulcowych wynikają jednak z:

  • błędów w czasie montażu, przeprowadzonego w sposób niezgodny z instrukcją serwisową,
  • niewłaściwego serwisu układów hamulcowych – nawet tylko eksploatacyjnego,
  • nieprzestrzegania momentów dokręcania śrub mocujących, 
  • niepoinformowania klienta o sposobie docierania nowego kompletu tarcz i klocków hamulcowych.

Nie sposób pominąć jednocześnie deformacji tarcz hamulcowych spowodowanych sposobem eksploatacji samochodu. Na stan hamulców negatywnie wpływa np. przekroczenie dopuszczalnej, bezpiecznej temperatury pracy tarczy hamulcowej, nagłe schłodzenie rozgrzanej tarczy czy niedostateczna wentylacja lub schłodzenie tarcz hamulcowych po wykonaniu serii mocnych hamowań. Również zły dobór poszczególnych elementów (tarcz i klocków) ma wpływ na współczynnik tarcia, który przełoży się na długość drogi hamowania i temperaturę pary trącej.

Pamiętajmy, że efekt „bicia” podczas hamowania sugeruje, że to tarcze są źródłem problemu. Często jednak diagnostyka i wnikliwe zbadanie problemu wskazuje na inne przyczyny: uszkodzenie elementów zawieszenia, usterki elementów układu kierowniczego, łożysk kół, złą geometrię, źle wyważone koła lub nawet źle dobrane felgi (np. ich złe osadzenie, czyli wartość ET).

Jak montować żeby uniknąć reklamacji?

Montaż tarcz oraz klocków należy przeprowadzić ze szczególną uwagą i przy użyciu prostych narzędzi.

Powinno się też bezwzględnie stosować do instrukcji montażowej, którą dostarcza producent pojazdu. Mało kto wie, że w każdym opakowaniu tarcz i klocków ATE dostarcza wskazówki montażowe dla serwisu. Nawet dla roszczeń reklamacyjnych musimy znać procedury montażowe, by poprawnie opisać problem we wniosku. Instrukcje lądują jednak zwykle w koszu wraz z opakowaniem.

Podczas montażu tarcz hamulcowych musimy pamiętać o starannym wyczyszczeniu piasty koła odpowiednimi narzędziami. Nie wolno stosować np. mocno ściernych tarcz, które mogą powodować ubytki na powierzchni piasty.

Po wyczyszczeniu należy dokonać pomiaru płaszczyzny piasty przy użyciu liniału krawędziowego w celu sprawdzenia powierzchni piasty, a następnie sprawdzić bicie poosiowe piasty wskaźnikiem zegarowym.

Tarczę hamulcową montujemy na przygotowaną piastę i dokręcamy wszystkimi śrubami mocującymi koło z połową momentu dokręcania kół. Następnie dokonujemy pomiaru wskaźnikiem zegarowym, sprawdzając, czy poosiowa odchyłka jest w zakresie dopuszczalnym przez producenta. Przytwierdzony w ten sposób zestaw pozostawiamy aż do końca wymiany, aby zanieczyszczenia nie dostały się pomiędzy tarczę a piastę koła. 

Podczas montażu klocków hamulcowych musimy zwrócić również szczególną uwagę na instrukcję montażu. Wskazówki dotyczące montażu klocków hamulcowych różnią się w zależności od producenta systemu: inne są miejsca smarowania, rodzaje stosowanych smarów, a w przypadku montażu klocków „kierunkowych” zestawy uzupełniające do montażu klocków, zawierające dodatkowe narzędzia pomocnicze.

Poprawna praca zacisku hamulcowego, poprawny montaż klocków hamulcowych, prawidłowe przygotowanie i montaż tarcz hamulcowych będą miały wpływ na pracę układu hamulcowego. Brak staranności podczas montażu doprowadzi do uszkodzeń lub deformacji tarcz hamulcowych, które poskutkują jej „biciem”. Skutki niewłaściwego montażu często ujawniają się dopiero po przejechaniu 1000-2000 km – problemu upatruje się więc w wadzie produktu lub sposobie eksploatacji.

Graniczne wartości bicia osiowego brzegu tarczy hamulcowej

Pamiętając, że dopuszczalne bicie tarczy hamulcowej jest wynikiem pracy zacisku hamulcowego (czyli między innymi odpowiedniej szczeliny roboczej pomiędzy klockiem a tarczą hamulcową), musimy określać dopuszczalne bicie poosiowe tarczy hamulcowej zmierzone w układzie pomiarowym, o którym była mowa wcześniej.

Maksymalne dopuszczalne bicie tarczy hamulcowej zmierzone 1 cm od krawędzi zewnętrznej nie może przekraczać 0,05 mm. Maksymalne dopuszczalne bicie piasty koła nie może przekraczać 0,02 mm. Na szkoleniach ATE dużo czasu poświęca się wyjaśnianiu pomocności bicia piasty przy uzyskaniu minimalnej dopuszczalnej wartości bicia tarczy hamulcowej podczas montażu.

Coraz większe średnice tarcz hamulcowych mają ogromny wpływ na bicie poosiowe. Istnieje nawet powiedzenie, że „problem rośnie wraz ze średnicą tarczy hamulcowej”. Wcześniej, przy małych średnicach tarcz, zagadnienie ich przygotowania do montażu było pomijane. Przyzwyczajeni do szybkiego montażu małych tarcz musimy przypominać sobie o sposobach montażu i wielkościach pomiarowych tych zdecydowanie większych średnic tarcz. Współczesne samochody poruszające się po naszych drogach mają zwykle tarcze o średnicy co najmniej 340 mm.

Kwestia pomiaru używanych tarcz hamulcowych jest bardziej złożona. Jeśli nie występuje problem bicia tarczy hamulcowej, pomiar taki odbywa się identycznie jak w przypadku tarczy nowej. Natomiast pomiar tarczy używanej przy występującym efekcie bicia nie jest identyczny. Tak naprawdę nie możemy mierzyć bicia poosiowego tarczy używanej z deformacją, bo nigdy nie będziemy wiedzieć do końca, co mierzymy. 

Trudno jest w kilku słowach opisać techniki pomiarowe używanych, zdeformowanych tarcz : na szkoleniach ATE zagadnieniu temu poświęcony jest ponad godzinny wykład z praktycznymi pomiarami dla uczestników. Podczas prezentacji używamy urządzenia do pomiarów i określania rodzaju oraz miejsca powstania deformacji, nazywanego potocznie „karuzelą”. Identyczne urządzenia są używane przez działy reklamacyjne do tych samych celów, a nam ułatwiają prezentację szkoleniową.