Naprawa opony uszkodzonej, przebitej. Kiedy warto naprawić?

Jedną z najbardziej stresujących sytuacji na drodze jest ta, gdy podczas jazdy uszkadzamy oponę. Może dojść do tego z przyczyn losowych takich jak przebicia czy pęknięcia lub na wskutek nieprawidłowej eksploatacji.

Dzięki oponie zapasowej powinniśmy bezpiecznie dotrzeć do celu, ale kolejne kroki musimy skierować już do warsztatu. Wówczas powstaje pytanie – czy opłaca się naprawiać ogumienie, czy lepiej od razu postawić na nowe? Kiedy warto spróbować zreperować oponę, a kiedy jest to nieopłacalne?

Naprawa opony uszkodzonej z boku

Jednym z częściej spotykanych problemów, jeżeli chodzi o uszkodzenie ogumienia, są pęknięcia czy przetarcia.

Ogólnie przyjęte jest, że istnieją konkretne przypadki, kiedy opon nie powinno się naprawiać. Wśród nich znajdziemy:

• przekroczony limit napraw (samochody osobowe – 4, a samochody ciężarowe i dostawcze – 3 razy),
• uszkodzenia chemiczne (powstałe w wyniku zetknięcia się np. z substancjami żrącymi),
• zbyt bliskie siebie wielokrotne łatania czy dziury,
• uszkodzenie drutówki,
• widoczna siatka starzeniowa
• rozwarstwienie opony.

Warto też nadmienić, że naprawy opon z wysokim indeksem prędkości są niewskazane – w tym przypadku powinniśmy od razu postawić na nowe modele. Wiedza, kiedy możemy coś zreperować, jest na pewno kluczowa.

Jedną z częstych usterek jest szkoda boczna. Naprawa opony uszkodzonej z boku w postaci guzów (tzw. bąbli czy wybuleń) zazwyczaj eliminuje ogumienie z dalszego użytkowania, ze względu na przecięcie opasania opony. Nie wszyscy sobie bowiem zdają sprawę, że technologia jej tworzenia jest bardzo zaawansowana i takie uszkodzenia mechaniczne mogą doprowadzić do drastycznego spadku poziomu naszego bezpieczeństwa. Mogą być także problemy z wyważeniem koła. Ponadto nie wiemy jak się ma środek, skoro wybrzuszenie jest widoczne na zewnątrz.

Nie jest to jednak regułą. Naprawa opony uszkodzonej z boku w wyniku najechania na przeszkodę (pęknięcie) rzeczywiście powoduje konieczność zakupu nowego ogumienia, jednak jeżeli jest to tylko otarcie, to będzie to defekt głównie wizualny. Niestety, czasami okazuje się, że opona została z boku nacięta, bądź został w nią wbity ostry przedmiot – to również dyskwalifikuje z naprawy, szczególnie jeżeli widać osnowę.

Naprawa pękniętej opony

Pęknięcie opony podczas jazdy to zjawisko, które nie występuje często, jednak jest bardzo niebezpieczne dla kierowcy i pasażerów.

• Najczęściej dochodzi do takiej sytuacji wtedy, gdy najedziemy na bardzo ostry przedmiot z dużą prędkością lub przez dłuższy czas jeździmy na oponach nie mających odpowiedniego ciśnienia powietrza (w tym przypadku jest ono zbyt małe).

• Jednak to nie wszystkie przyczyny, kolejną może być stara opona, nadmierne rozgrzanie jej, bądź wada fabryczna – w ostatnim przypadku nie jesteśmy jednak tego sami ocenić. Zazwyczaj uszkodzenia są na tyle duże, że nie opłaca się naprawiać pękniętej opony.

Naprawa przebitej opony

Jednym z najczęstszych uszkodzeń opony jest jej przebicie. Dochodzi do tego w wyniku kontaktu z ostrym przedmiotem, takim jak gwóźdź, szkło czy ostry kamień.

• Podobnie jak i w innych defektach, nie jest zalecana naprawa opony z wysokim indeksem prędkości. Zazwyczaj jeżeli jeździmy szybko i ogumienie się nam zepsuje, to dla własnego bezpieczeństwa lepiej je wymienić na nowe. Niektórzy fachowcy podają, że naprawa przebitej opony jest możliwa, ale pod warunkiem, że średnica uszkodzenia nie przekracza 5 milimetrów. Zatem w takich przypadkach można spróbować wizyty u wulkanizatora celem zreperowania ogumienia.

• Jeżeli uszkodzenie nastąpiło w wyniku wbicia się jakiegoś przedmiotu, który jest ostry i podłużny (np. gwóźdź, pręt), a ponadto wszedł w oponę pod kątem prostym, to stosuje się tu metodę naprawy na specjalny kołek. Otwornicą rozszerza się miejsce dookoła dziury, następnie wkłada kołek zrobiony z elastycznego i lepkiego tworzywa. Końcowym działaniem jest ucięcie jego nadmiaru. W przypadku wbicia przedmiotu pod kątem ostrym, naprawa przebitej opony będzie polegała na założeniu specjalnej łaty od wewnątrz.

Naprawa wyząbkowanych opon

Kolejny przypadek, jaki warto omówić (ponieważ jest łatwo zauważalny dla każdego kierowcy), to naprawa wyząbkowanych opon.

• Jeżeli jadąc samochodem, nawet z niewielką prędkością, zaczynamy słyszeć charakterystyczny hałas, może to oznaczać, że nasze opony nie zużywają się równomiernie. Najczęściej dotyczy to tylnej osi, a dokładnie krawędzi bieżnika. Z czasem dźwięki stają się bardziej uporczywe, może dochodzić do drgań kierownicy – wpływa to na komfort jazdy. Przyczyn takiej sytuacji może być kilka, np. zbyt długa jazda bez zmian kierunku (kiedy dużo jeździmy autostradami), zbyt łagodne wchodzenie w zakręty, wysokie ciśnienie w ogumieniu, czy niesprawne amortyzatory. Diagnoza jest zazwyczaj prosta – nasze opony się wyząbkowały.

• Naprawa wyząbkowanych opon jest możliwa i niektóre warsztaty podejmują się tego zadania. Polega ono na tym, że korzystając z metody szorstkowania, spłyca się bieżnik. Co za tym idzie? Niestety krótsza żywotność ogumienia. Jest to metoda dla osób, które nie chcą w danym momencie dokonywać zakupu nowych opon. Pamiętajmy jednak, że jeżeli nie wyeliminujemy przyczyny ząbkowania, to za kilkanaście tysięcy przejechanych kilometrów sytuacja się powtórzy.

Naprawa opon run flat

Coraz częściej decydujemy się na zakup ogumienia z oznaczeniem run flat. Taka opona ma tę właściwość, że po przebiciu jej możemy kontynuować jazdę, nawet jeżeli utracimy powietrze.

• Jest to dobra opcja dla osób, które mają do przejechania jeszcze kilka kilometrów, a nie chcą same podejmować się wymiany opony na zapasową. To także udogodnienie dla tych, którzy nie potrafią tego zrobić, nie mogą się zatrzymać w danym miejscu, bądź chcą po prostu mieć świadomość tej wygody.

• Trzeba dodać, że często nawet nie zauważamy, że z oponą coś jest nie tak, choć może ona minimalnie „siąść”. W nowszych samochodach na desce rozdzielczej pojawi się nam informacja, że ciśnienie w ogumieniu spadło. Producenci twierdzą, że na takiej oponie kierowcy przejadą nawet 80 kilometrów, przy prędkości nie przekraczającej 80 km/h.

• Naprawa opon typu run flat jest zależna od pewnych czynników. Kiedy dochodzi do jej uszkodzenia i ubytku powietrza, zaczyna się ona w szybkim tempie zużywać. Jeżeli nie zorientujemy się dostatecznie szybko, możemy ją uszkodzić w taki sposób, że naprawa nie będzie wchodziła w grę. Natomiast jeżeli przejechaliśmy niewielki dystans, to trzeba się udać do dobrego wulkanizatora – w zależności od tego w jakiej mierze spadło ciśnienie oraz co spowodowało usterkę, całkiem możliwe, że uda się dokonać naprawy. Jednak musi to ocenić fachowiec.

Naprawa opon rolniczych i ciężarowych

Naprawa opon rolniczych i ciężarowych jest bardziej skomplikowana, niż w przypadku samochodów osobowych. Nieliczne punkty wulkanizacyjne podejmują się tego zadania. Z racji, że są to często samochody używane do pracy w ciężkich warunkach, do uszkodzeń dochodzi częściej.

• Ogólna zasada mówi, że takiej opony nie wolno naprawiać więcej niż cztery razy oraz gdy występują takie uszkodzenia jak: odklejenie bieżnika lub warstw opasania, uszkodzenia powstałe w wyniku niedopompowania, zniekształcenia drutówki czy kontaktu z substancjami żrącymi. Naprawy dokonuje się metodami na zimno bądź na gorąco (tu potrzebna jest specjalna prasa wulkanizacyjna). Naprawa opon rolniczych i ciężarowych to duża oszczędność dla kierowcy (nowe ogumienie wszak nie jest tanie), ale trzeba pamiętać o wyborze dobrego warsztatu, by wszystko przebiegło sprawnie i profesjonalnie.

• Pęknięta, przebita czy wyząbkowana opona to normalne sytuacje, jakie mogą się przydarzyć każdemu podczas eksploatacji auta. W miarę naszych możliwości dobrze jest ocenić czy bardziej opłaca się nam zakup nowego ogumienia, czy też jego naprawa. W tej materii nie warto oszczędzać, gdyż chodzi o bezpieczeństwo na drodze nasze oraz innych jej użytkowników.