4 min czytania
Klimatyzacja kojarzy się głównie z chłodzeniem powietrza w upalne dni. Chyba każdy przeżył ten moment, gdy ratując się przed wszędobylskim ciepłem, ucieka do samochodu, w którym za pomocą jednego guzika lub pokrętła uwalnia się powiew chłodnego powietrza, a wraz z nim ulga dla przegrzanego ciała…
System klimatyzacji ma jednak duże znaczenie także zimą. Jakie? “Klima” nie tylko chłodzi, ale i osusza powietrze. A to pozwala walczyć z nagminnym problemem w jesienne i zimowe dni, czyli parowaniem szyb od wewnątrz. Nawiew na szybę z włączoną klimatyzacją pozwoli uporać się z parą na szybie sprawniej i skuteczniej niż najlepsza nawet ściereczka. Pod warunkiem, że klimatyzacja jest sprawna…
Zacznijmy jednak od podstaw, czyli wyjaśnienia jak działa klimatyzacja. Tak jak dla naszych organizmów niezbędna jest krew, tak dla “klimy” konieczny jest czynnik, którym wypełnia się cały układ. Jest to neutralny dla środowiska gaz o tajemniczej nazwie R1234yf. Sam układ jest stosunkowo prosty i budową przypomina układ chłodzenia silnika. Sercem klimatyzacji jest kompresor, który w działaniu przypomina pompę i ma za zadanie wtłaczać wspomniany gaz do układu klimatyzacji. Początkowo ten czynnik jest gorący i w takiej temperaturze trafia do skraplacza, czyli chłodnicy klimatyzacji. Znajduje się on w przedniej części auta w okolicy chłodnicy silnika. Do obniżenia temperatury wykorzystywane jest m.in. pęd powietrza. Jednak jak sama nazwa wskazuje, właśnie tam gazowy czynnik skrapla się i wędruje dalej już w postaci płynu. Kolejnym przystankiem jest osuszacz, czyli element odpowiedzialny za usuwanie wilgoci oraz zanieczyszczeń, dzięki niemu dalsza część układu nie jest narażona na korozję. Stamtąd czynnik wędruje do zaworu rozprężnego, który steruje przepływem czynnika w klimatyzacji. To na tym etapie czynnik zostaje mocno schłodzony i trafia do parownika, który już odpowiada za chłodzenie powietrze. Dzięki także parownikowi powietrze trafia do kabiny.
Klimatyzację jak każdy inny układ należy serwisować, by uniknąć przykrych niespodzianek. Oznakami, że coś jest nie tak, poza oczywistym brakiem chłodzenia mogą być parowanie szyb czy nieprzyjemny zapach. Najczęstsze diagnozy to brak czynnika, zatarta sprężarka, nieszczelność układu, czy awaria chłodnicy lub wentylatora. Poza dyskomfortem warto pamiętać, że niesprawna klimatyzacja może zagrzybić się, co może stać się źródłem różnych dolegliwości i chorób – nawet zapalenia płuc. Opiekę nad klimatyzacją warto, a nawet należy zostawić specjalistom. Fachową opiekę znaleźć można w Q Service Castrol, gdzie fachowcy zajmą się uzupełnieniem czynnika lub naprawą uszkodzonych elementów. Zaleca się, aby czynnik uzupełniać przynajmniej raz na 12 miesięcy. Zużycie w ciągu roku może wynieść nawet 15 proc.. Koszty naprawy są zależne od stopnia awarii, ale podstawowe serwisowanie nie wiąże się z dużymi kosztami.
Chłodzenie wnętrza samochodu to nie tylko sprawa komfortu, ale i bezpieczeństwa. Wysoka temperatura może niekorzystnie wpływać na koncentrację, czy poziom zmęczenia. Zaparowane szyby zaś stwarzają niebezpieczeństwo na drodze. Warto więc reagować na to, co dzieje się w układzie klimatyzacji i gdy tylko zauważy się jakikolwiek problem szybko odwiedzić Q Service Castrol.
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.
Przygotowane przezEksperci Q Service Castrol
