Jeszcze do niedawna turbodoładowanie kojarzyło się głównie z samochodami sportowymi. Jednak dziś turbo to rozwiązanie stosowane coraz powszechniej, i to nawet w zwykłych rodzinnych autach.
Za ojca turbodoładowania uznaje się Alfreda Büchiego. Szwajcar opatentował sposób na wzrost mocy silnika już w 1905 r. W samochodach osobowych to rozwiązanie zostało po raz pierwszy zastosowane na początku lat 60. ubiegłego wieku. Silniki Turbo Rocket V-8 trafiły do modeli Chevrolet Corvair Monza i Oldsmobile Jetfire. Jednak prawdziwy krokiem milowym były niemieckie produkcje. W 1973 r. BMW podniosło moc swoich silników o 40 KM w porównaniu z jednostkami wolnossącymi. W ciągu kolejnych dekad turbo trafiło pod maski aut u praktycznie każdego producenta. Gdyby nie to, z pewnością nie doczekalibyśmy się tak dużej popularności silników typu diesel, jaką dzisiaj się cieszą.
Wykorzystanie energii
Działanie tego typu jednostek jest bardzo proste. Zgodnie z nazwą składają się one z dwóch części – turbiny i sprężarki. Turbina zamontowana na kolektorze wylotowym wykorzystuje energię spalin i napędza sprężarkę w układzie dolotowym. Sprężenie powietrza pozwala wtłoczyć jego większą ilość do cylindra, co przekłada się na znaczny wzrost mocy silnika. Jednak nic nie jest idealne, więc turbosprężarka to jeden z tych najbardziej obciążonych elementów silnika. Panująca tam temperatura, która może dochodzić do 900 st. Celsjusza, i elementy wirujące z prędkością nawet 200 tys. obrotów na minutę powodują, że turbosprężarki są narażone na pojawianie się usterek.
Dbaj o turbo
Lista oznak sygnalizujących niesprawność turbosprężarki jest dość długa, więc z diagnozą nie powinno być problemu. Objawami mogą być: spadek mocy silnika, opóźnienia w reakcji na naciśnięcie pedału, niebieskawe lub czarne zabarwienie spalin, ubytki oleju czy głośna praca turbosprężarki. Aby uniknąć problemów, warto zwrócić uwagę na właściwe warunki eksploatacyjne. Dbać o wymianę oleju czy filtrów oraz unikać gwałtownego dodawania gazu tuż po uruchomieniu silnika. Jeśli to się nie uda, trzeba być przygotowanym na wydatek rzędu 600-800 zł na regenerację turbiny. Pomimo to producenci zapewniają, że długość życia turbosprężarki dorównuje długości życia całego silnika.
Jeśli zależy nam na wyższej mocy silnika, a przy okazji potrafimy zadbać o samochód, to wybór jednostki turbo jest właściwą drogą. Zwłaszcza że aktualna oferta turbodoładowanych samochodów jest naprawdę bogata.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.