Jakie są najszybsze modele samochodów na świecie? Na potrzeby tego materiału wybraliśmy pięć aut. Można się nimi rozpędzić do blisko 500 km/h. A taki wynik nie jest imponujący. On może dosłownie porażać. Do którego modelu należy rekord świata? Wyjątkowe wyniki są dwa.
Spis treści:
Wchodzimy właśnie do motoryzacyjnej klasy najwyższej. Ferrari, Lamborghini, a może Porsche? Na tej liście pojazdów nie da się znaleźć tych marek. Powód jest prosty. Bo choć Ferrari czy Lamborghini są wspaniałe i rzadkie, przegrywają w kwestii prędkości maksymalnej z co najmniej kilkoma modelami.
Poza jednym autem, lista najszybszych samochodów świata przedstawiona poniżej, przywołuje naprawdę nieoczekiwane nazwy. Dodatkowo zestawienie składa się z czterech benzyniaków i elektryka. Nie ma tu nawet jednego modelu z napędem hybrydowym.
Najszybszy samochód na świecie to Koenigsegg Jesko Absolut
Szwedzkiemu producentowi należy się laur zwycięstwa. Przynajmniej w teorii. Jesko Absolut jest konstruowany po to, aby pojechać nawet 500 km/h. Choć na razie w testach auto nie przebiło bariery na poziomie 475 km/h. Inżynierowie szwedzkiej firmy dalej jednak próbują. Czy ostatecznie uda im się pobić rekord? Czas pokaże.
Teoretycznie lider zestawienia top 5 ma spore szanse na osiągnięcie założonego wyniku. Jest bowiem napędzany silnikiem V8 o pojemności 5,1 litra z podwójnym doładowaniem. Motor na paliwie wyścigowym może rozwinąć moc 1600 KM. Po zatankowaniu do baku klasycznej benzyny wynik spada do 1280 KM. Imponujący jest także moment obrotowy. Jesko oferuje nawet 1500 Nm.
Seria produkcyjna najszybszego na świecie Absoluta nie przekroczy 125 egzemplarzy. Wszystkie zostały sprzedane. Ceny startowały od 3 mln dolarów. To zatem jedno z najdroższych aut świata. Również z silnika V8 o pojemności 5 litrów korzysta m.in. Koenigsegg Agera RS. Tyle że model ten jest wolniejszy i rzadszy od Jesko.
Bugatti Chiron Super Sport 300 + przez długi czas z rekordem prędkości
Bugatti to marka, która w świecie motoryzacji plasuje się w czołówce. Jej coupe nie mogło zatem zabraknąć w zestawieniu, dla którego podstawowym wskaźnikiem są osiągi.
Bugatti Chiron Super Sport 300+ nie ma silnika. On ma zamontowane w tylnej części nadwozia dzieło sztuki inżynieryjnej. 8-litrowy benzyniak ma konstrukcję W16. W praktyce przypomina nieco dwie zespawane ze sobą V-ósemki. Ze względów bezpieczeństwa moc motoru została ograniczona do 1600 KM. Moment obrotowy wynosi 1600 Nm.
Osiągnięcie prędkości 100 km/h zajmuje na pokładzie tego modelu nieco ponad 2 sekundy. Maksymalnie auto może przebić granicę 300 mil na godzinę. To oznacza prędkość jakiś 490 km/h. Jeżeli chodzi o fizyczne, a nie potencjalne pomiary, to Bugatti jest najszybsze na świecie. Nietrudno wyobrazić sobie zatem, że wyprzedzanie takim modelem to czysta przyjemność.
Dziś takie auta są licytowane za kwoty przekraczające 5 mln dolarów. Cena Bugatti jest zatem na tyle abstrakcyjna, że za jednego Chirona Super Sport, kierowca mógłby pozwolić sobie na kilka Ferrari, Lamborghini czy Porsche. To najbardziej obrazuje elitarny charakter tego modelu. A warto dodać, że powstało jedynie 30 egzemplarzy. Po osiągnięciu tego pułapu produkcji historia pojazdu się zakończyła.
SSC Tuatara to seryjny model z nieseryjnym paliwem
SSC Tuatara to dość ciekawie wyglądające coupe. Temu ciężko się jednak dziwić. Nadwozie było inspirowane przemysłem kosmicznym. A do tego model został zaprojektowany przez Jasona Castriota, który wcześniej pracował dla Pininfariny.
Amerykański SSC postawił oczywiście na dużą pojemność jednostki napędowej. Pojazd jest wyposażany w 5,9-litrową V-ósemkę twin-turbo. Motor generuje 1350 KM na zwykłym paliwie 91-oktanowym. Na paliwie E85 jest w stanie dostarczyć 1750 KM, a metanolu nawet 2200 KM. Możliwości układu napędowego wyglądają dobrze. Co z prędkością? Tu pojawiają się pewne kontrowersje. Producent najpierw zadeklarował, że pojazd podczas testów osiągnął prędkość 532,9 km/h, a później z tych słów się wycofał. Jedno w tym przypadku jest pewne. Coupe ma ogromny potencjał.
SSC Tuatara powstanie w sumie w ilości sięgającej 100 sztuk. Cena każdej z nich startuje z poziomu 1,6 mln dolarów. Przy takiej kwocie kierowcy nie pomoże ani kredyt bankowy, ani cesja leasingu samochodu. Model znajduje się poza zasięgiem przeciętnego użytkownika dróg.
Hennessey Venom F5 rozpędza się do 100 km/h w 2,7 sek.
Amerykański producent naprawdę napracował się nad tym pojazdem. O ile poprzednik – a więc Hennessey Venom GT – przypominał wydłużonego Lotusa Elise, o tyle tu pojawił się nowy kształt nadwozia. Stare pozostało jedno. Absurdalna pojemność jednostki napędowej. Motor ma 6,6 litra. A do tego cały czas mówimy o podwójnie doładowanym silniku V8. Moc nie powinna zatem dziwić. Sięga 1817 KM. Moment obrotowy wynosi 1617 Nm.
Hennessey przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,7 sek. Osiągnął na razie rekord prędkości na poziomie 438 km/h, choć producent mówi o możliwości rozwinięcia nawet 512 km/h. Venom zasługuje na szczególne miejsce w naszym zestawieniu z jeszcze jednego powodu. Coupe produkowane od 2020 r. (rok modelowy 2021), pomimo ogromnej mocy, cały czas transferuje napęd na tylne koła. Tu kierowcy przed wypadkiem nie uratuje kontrola trakcji, a raczej umiejętności.
Rimac Nevera zamyka ranking w 2024 r.
To zdecydowanie elektryk, którego warto poznać. Auto posiada cztery silniki zasilane prądem. Te sprawiają, że dostarcza na asfalt aż 1914 KM. Moment obrotowy sięga 2300 Nm. Rimac Nevera przyspiesza do pierwszej setki w zaledwie 1,9 sek. A do tego jest w stanie jechać nawet 412 km/h. To zatem najszybszy pojazd na świecie o napędzie elektrycznym.
Rimac ma dość spokojnie wyglądającą linię nadwozia. To klasyczne coupe. W sumie powstanie zaledwie 150 egzemplarzy Nevery. Ceny niestety są mało konkurencyjne. Za najszybsze auto świata o napędzie elektrycznym trzeba było zapłacić jakieś 2,3 mln euro.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.