Zatankowanie benzyny do diesla? To pomyłka, która może się zdarzyć każdemu. I choć błąd potrafi przynieść poważne skutki, powinieneś pamiętać o dwóch rzeczach. Nie uszkodzisz silnika, gdy po wlaniu benzyny do diesla nie spanikujesz i nie… odpalisz jednostki napędowej. Przeczytaj artykuł, żeby dowiedzieć się, jak należy zareagować, jeśli przez przypadek zatankujesz benzynę do diesla.
Spis treści
1. Pomyłka w czasie tankowania, czyli benzyna w dieslu
1.1. A co, gdy kierowca zatankuje diesel do benzyny?
2. Wlanie benzyny do diesla. Co to oznacza dla silnika?
2.1. Wlanie diesla do benzyny jest tak samo groźne?
2.2. Czas na odrobinę mitów. Benzyna do diesla kiedyś…
2.3. Wlałem złe paliwo do diesla. Co zrobić?
2.4. Benzyna w dieslu? Auto musi trafić do warsztatu. Na lawecie!
2.5. Diesel ruszył na benzynie, więc jest dobrze? No właśnie nie…
3. Zatankowanie benzyny do diesla. Co mówi ekspert Q Service Castrol?
4. Benzyna do diesla, czyli reaguj szybko albo płać
Pomyłka w czasie tankowania, czyli benzyna w dieslu
Tankowanie paliwa jest jedną z podstawowych czynności obsługowych. Podjeżdżasz na stację, zalewasz bak, płacisz i odjeżdżasz. I choć na pierwszy rzut oka może Ci się wydawać, że wykonanie zadania jest niezwykle proste, w rzeczywistości jest pewien błąd, który możesz popełnić. A powinieneś wiedzieć o tym, że wlanie benzyny do diesla jest błędem poważnym. Szczególnie w przypadku nowoczesnych silników. Ich aparatura wtryskowa może nie wytrzymać takiej zamiany paliwa. A wtedy koszty naprawy będą liczone w tysiącach złotych.
A co, gdy kierowca zatankuje diesel do benzyny?
Pierwsze pytanie brzmi: czemu piszemy o benzynie w dieslu? Przecież możliwe jest też wlanie diesla do benzyny. Teoretycznie tak. Tyle że głównie teoretycznie. W praktyce możliwość taką masz mocno ograniczoną. A wynika to z faktu, że benzyna i olej napędowy mają zarówno inne pistolety tankujące, jak i wlewy. Końcówka dystrybutora dla diesla jest grubsza, a benzyny – cieńsza. W efekcie, o ile pistolet z benzyną bez problemu uda Ci się włożyć do wlewu samochodu napędzanego silnikiem diesla, o tyle odwrotny mechanizm się nie sprawdzi. Pistolet z olejem napędowym i wlew w benzyniaku nie będą do siebie pasować.
Wlanie benzyny do diesla. Co to oznacza dla silnika?
Na początek powinieneś się dowiedzieć, czemu benzyna w dieslu jest tak problematyczna. Decydują o tym różne właściwości poszczególnych paliw. Benzyna w przypadku silnika wysokoprężnego działa trochę jak rozpuszczalnik. Pogarsza tym samym smarowanie m.in. w ramach układu wtryskowego. To może prowadzić do szybkiego zatarcia wtryskiwaczy lub pompy wysokiego ciśnienia. Skutek? Za regenerację jednego wtryskiwacza zapłacisz od 250 do 800 zł. Nowy wtrysk będzie Cię kosztował od 800 do 2500 zł. Regeneracja pompy wysokiego ciśnienia z kolei uszczupli Twój portfel o ponad 1000 zł.
Benzyna do diesla oznacza jednak nie tylko usterkę układu wtryskowego. Może się okazać, że diesel będzie pracował na bezołowiowej. A wtedy pojawia się kolejny problem. Proces spalania w silniku wysokoprężnym oparty na wysokiej temperaturze i ciśnieniu jest mniej efektywny w przypadku benzyny. Skutkiem stanie się zatem tylko częściowe spalenie mieszanki paliwowo-powietrznej i w efekcie wytworzenie czarnych gazów wydechowych. Ty jednak ich nie zauważysz. I nie chodzi o szybkość jazdy czy spostrzegawczość. Odpowiedź zawiera trzy litery – DPF.
Przeczytaj również: Zerwany pasek rozrządu – wszystkie niezbędne informacje
Cała sadza wytworzona w wyniku spalania benzyny w dieslu trafi do układu wydechowego Twojego auta. Tam zostanie zatrzymana przez filtr cząstek stałych, a do tego wcześniej osadzi się na zaworze EGR lub elementach turbosprężarki. Skutkiem będzie oczywiście kolejna usterka. Za nowy DPF zapłacisz od 1300 do nawet 6000 zł. Nowy zawór EGR będzie Cię kosztował co najmniej 400 do kilku tysięcy zł. Czyszczenie turbosprężarki to z kolei wydatek szacowany na jakieś 600 do 700 zł.
Wlanie diesla do benzyny jest tak samo groźne?
W tym punkcie drobna ciekawostka. Diesel wlany do benzyny jest mniej szkodliwy? Nie do końca. Taka mieszanka paliwowo-powietrzna jest bardziej podatna na spalanie stukowe. Wybuchy stają się niekontrolowane. Gdy będą występować w suwie sprężania, mogą doprowadzić do uszkodzenia tłoków, zaworów czy wałków. W skrócie, skutkiem stanie się doszczętne zniszczenie silnika. Nie dziw się zatem, że wlany diesel do benzyny może oznaczać nawet wymianę jednostki napędowej. Remont z uwagi na koszty na ogół jest nieopłacalny.
Mechanizm spalania oleju napędowego w silniku benzynowym to dopiero pierwszy z problemów. Diesel wlany do benzyny jest też ekstremalnie niebezpieczny z uwagi na zaawansowanie współczesnych motorów. Obecnie benzyniaki korzystają z podobnej technologii co diesle. Mają bezpośredni wtrysk, doładowanie, precyzyjne jednostki sterujące i filtry cząstek stałych. Gdy tankujesz paliwo typu diesel do benzyny, każdy z tych elementów może zostać uszkodzony. I każdy z tych elementów ma co najmniej czterocyfrowy koszt naprawy.
Czas na odrobinę mitów. Benzyna do diesla kiedyś…
Jak mówi polskie powiedzenie, kiedyś to były czasy, teraz czasów już nie ma… O co konkretnie chodzi? Zastanawiając się nad pomyłką na stacji paliwowej i czytając wątki na forum, z pewnością natknąłeś się na historie opowiadające o starych dieslach, które bez problemu mogły pracować na benzynie. Mity takie najczęściej mówią o Mercedesie W123 (czyli po prostu Beczce). I z pewnością jest w nich wiele prawdy. Tyle że prawdy historycznej.
Historyjki przekazywane przez kierowców z pokolenia na pokolenie mówią w końcu o 2-litrowej jednostce o oznaczeniu 200D. Motor ten był wolnossący, miał głowicę SOHC, pompę Boscha i… 55 koni mechanicznych. A do tego konstrukcyjnie pamiętał połowę lat 60. XX wieku i poprzednika Beczki, czyli model W114. Przy braku elektroniki i jakiegokolwiek nowoczesnego osprzętu wlanie benzyny do diesla nie mogło robić na silniku żadnego wrażenia. Beczka jeździła na wszystkim! Dzisiaj stosowane jednostki nie są jednak mechanizmami. Diesle z XXI wieku są raczej urządzeniami lub skomplikowanymi aparaturami.
Wlałem złe paliwo do diesla. Co zrobić?
W sytuacji, w której zaraz po tankowaniu zorientujesz się, że popełniłeś błąd, pierwsze, co możesz zrobić, to… nie panikować. Na początek zastanów się nad tym, ile złego paliwa zalałeś do zbiornika. Dwa czy trzy litry mogą nie mieć większego znaczenia. Silnik może ich prawie nie zauważyć. Oczywiście zakładając, że reszta pojemności zbiornika jest wypełniona przez olej napędowy, a nie mówimy o kilku litrach wlanych na pusty bak. Drugim z czynników, o których musisz pomyśleć, jest stopień zaawansowania silnika.
Sprawdź także: Zapchany filtr paliwa – objawy, przyczyny, działanie
Jednostka diesla wyprodukowana maksymalnie w pierwszej dekadzie XXI wieku powinna bez problemu poradzić sobie z przepaleniem mieszkanki składającej się nawet w 20 proc. z benzyny. Wlanie benzyny do diesla dużo nowocześniejszego – powiedzmy, w przypadku auta 2-, 3-, 4- czy 5-letniego – może być już jednak tragiczne w skutkach nawet w przypadku symbolicznych ilości. Jednostki tego typu są szczególnie wrażliwe na jakość paliwa. Musisz o tym wiedzieć i zawsze o tym pamiętać!
W skrócie, zatankowanie benzyny do diesla nie zawsze musi oznaczać poważny problem. Jeżeli silnik w Twoim aucie korzysta np. z pompowtrysków lub pompy rotacyjnej, a do tego zatankowałeś kilka litrów bezołowiowej, nic się nie stanie. W sytuacji, w której do baku wlałeś większą ilość benzyny lub diesel w Twoim aucie korzysta z zaawansowanego wtrysku i filtra cząstek stałych, po pomyłce nie przekręcaj nawet kluczyka w stacyjce. Gdy przekręcisz kluczyk na zapłon, zadziała pompa paliwowa. Zaciągnie benzynę do układu zasilania. I już sam ten fakt może być brzemienny w skutkach.
Benzyna w dieslu? Auto musi trafić do warsztatu. Na lawecie!
W przypadku, w którym pomyliłeś paliwo do diesla, ewentualnie silnik w Twoim aucie jest mocno nowoczesny, musisz się pozbyć benzyny z baku jak najszybciej. W tym punkcie wróć jednak do jednego z ostatnich zdań poprzedniego akapitu. Pod żadnym pozorem nie przekręcaj kluczyka w stacyjce! Samochód musi zatem trafić do warsztatu samochodowego na lawecie. Mechanik po prostu spuści zawartość zbiornika paliwa. I choć procedurę równie dobrze możesz wykonać we własnym zakresie, to nadal ciągnie za sobą pewne ryzyko.
Nie chodzi o to, że możesz zrobić coś nie tak w czasie spuszczania paliwa. Dużo ważniejsze jest to, że na samym odpompowaniu benzyny ze zbiornika poprzestać nie możesz. Konieczne jest też przepłukanie baku specjalnym środkiem chemicznym. W przeciwnym razie świeży olej napędowy zostanie zanieczyszczony. Drobinki benzyny trafią z nim zatem do układu wtryskowego i nadal będą oznaczać widmo potencjalnych problemów w czasie jazdy.
Diesel ruszył na benzynie, więc jest dobrze? No właśnie nie…
Może się okazać, że pomyłkę na stacji benzynowej wykryłeś dopiero po odpaleniu silnika i ruszeniu z miejsca. A zorientujesz się, bo najpierw jednostka będzie miała problemy z rozruchem. Później diesel zacznie pracować nierównomiernie, będzie mu brakowało mocy, ewentualnie zacznie mocno dymić z wydechu. Co wtedy? Po pierwsze powinieneś jak najszybciej przerwać jazdę. Nie za 500 metrów, bo wtedy akurat dotrzesz pod swój blok. Zatrzymaj się i zgaś silnik od razu. Kolejnym krokiem jest dostarczenie samochodu do warsztatu na lawecie.
Pisząc o warsztacie, mamy na myśli fachowy warsztat. Szczególnie że w przypadku, w którym diesel pracował na benzynie, samo zlanie paliwa niestety nie wystarczy. Konieczne jest również wyczyszczenie całego układu paliwowego i układu zasilania. Poza tym mechanik musi zmienić filtr paliwa, a na koniec sprawdzić silnik. Musi skontrolować czy wlanie benzyny do diesla i późniejsza praca jednostki napędowej na złym typie paliwa, nie doprowadziły do jednej z wcześniej wspomnianych awarii.
Zobacz też: Wymiana oleju w skrzyni manualnej – czy jest konieczna?
Zatankowanie benzyny do diesla. Co mówi ekspert Q Service Castrol?
Wlanie benzyny do diesla może oznaczać prawdziwe spustoszenie w nowoczesnej jednostce wysokoprężnej. Bezołowiowa ma tragiczny wpływ na pompę wysokiego ciśnienia, wtryskiwacze, ale też m.in. filtr cząstek stałych. A uszkodzenie tych wszystkich elementów będzie oznaczać dla Ciebie koszty naprawy liczone w tysiącach złotych. Oczywiście samo wlanie nieprawidłowego paliwa nie oznacza jeszcze usterki. Bo kluczowa jest tak naprawdę Twoja reakcja. A właściwie to jej szybkość. Zobacz, co mówi na ten temat ekspert Q Service Castrol.
Podstawowa procedura czyszczenie nie jest droga. Mechanik wystawi Ci rachunek na kwotę wynoszącą od 300 do 500 zł. W sytuacji, w której czyszczenie będzie dotyczyło też układu paliwowego oraz zostanie połączone z wymianą filtra paliwa, kwota może wzrosnąć do nawet 1000 zł. Pamiętaj jednak, że na tym niestety koszty się nie kończą. Stracisz też paliwo wypompowane z baku, które będzie się nadawało wyłącznie do utylizacji. A do tego musisz zalać zbiornik nowym olejem napędowym oraz zapłacić za lawetę.
Całkowity koszt wypompowania benzyny z diesla to jakieś 1,5 do 2 tys. zł. I gdy uznasz, że kwota jest wysoka, my odpowiemy, że jest raczej promocyjna. Bo w sytuacji, w której odpalisz silnik na złym paliwie i dojdzie do uszkodzenia układu wtryskowego, powyższą kwotę będziesz mógł pomnożyć kilkukrotnie. Komplet nowych wtryskiwaczy to przeciętnie wydatek wynoszący od 6 do 8 tys. zł. Pompa wysokiego ciśnienia oznacza bardzo podobną kwotę, a nowy filtr cząstek stałych to przeciętnie od 1,5 do 6 tys. zł. I choć pomyłka jest drobna, kwoty okazują się naprawdę przerażające.
Benzyna do diesla, czyli reaguj szybko albo płać
Nie myli się ten, kto nic nie robi. Pomyłka na stacji benzynowej może się zatem zdarzyć każdemu. Kluczowa jest jednak właściwa reakcja. Zatankowanie benzyny do diesla sprawia, że nie powinieneś nawet odpalać silnika. A jeżeli już go odpaliłeś, zgaś motor jak najszybciej. Drugim punktem jest wizyta w warsztacie. Zawieź samochód do mechanika na lawecie i pozwól mu działać. Niech spuści nieprawidłowe paliwo, przeczyści układ i sprawdzi, czy benzyna nie uszkodziła Twojego diesla.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Benzyna w dieslu potęguje ryzyko poważnej usterki w jeszcze jednym przypadku. Wtedy, gdy silnik jest zaniedbany, a jego stan pozostawia wiele do życzenia. Dlatego przy okazji przypominamy o podstawowej zasadzie eksploatacji samochodu. Pamiętaj o regularnym serwisie, który możesz wykonać u naszych specjalistów z sieci Q Service Castrol. Jednostka, w której systematycznie będziesz wymieniał olej, filtry i płyny eksploatacyjne, posłuży dłużej i będzie bardziej odporna na takie błędy, jak pomyłka na stacji benzynowej.