Wszyscy o nim mówią, ale nie każdy kierowca wie, czym jest hamowanie silnikiem. Kiedy warto je stosować? Czy możliwe jest hamowanie silnikiem diesla? I jak konkretnie wygląda procedura? W tym materiale zebraliśmy popularne pytania internautów. Nasi eksperci na nie odpowiedzą.
Spis treści:
Hamowanie silnikiem działa praktycznie w każdym współczesnym aucie. Tą techniką bardzo chętnie posługują się m.in. instruktorzy nauki ekonomicznej jazdy. Powód? Hamowanie silnikiem pozwala ograniczyć spalanie. I różnica może być naprawdę spora. Czasami spalanie spadnie nawet o 10 do 15 proc. Poniżej kilka kluczowych punktów, o których powinien pamiętać każdy kierowca.
Na czym polega hamowanie silnikiem?
Zasada hamowania silnikiem jest niezwykle prosta. Kierowca, widząc np. czerwone światło na sygnalizatorze, zamiast naciskać pedał hamulca, może zacząć redukować biegi. Niższe przełożenie oznacza automatyczne wytracenie prędkości. Gdy kierujący będzie dojeżdżać do skrzyżowania i postanowi zatrzymać auto, w takim przypadku powinien uruchomić układ hamulcowy. Musi najpierw wcisnąć hamulec, a dopiero pedał sprzęgła. Tu kolejność jest niezwykle ważna.
- Kiedy zmienić bieg na niższy podczas hamowania silnikiem? Kluczowy jest obrotomierz i jego wskazanie. Po zmianie przełożenia, prędkość obrotowa nie może się okazać zbyt wysoka. To mogłoby doprowadzić do szarpnięcia układu napędowego i poślizgu pojazdu.
- Czy na hamowanie silnikiem podatne są diesle? Oczywiście. Podatny jest każdy silnik spalinowy. W dieslu jeszcze większe znaczenie ma jednak umiejętne dobranie obrotów silnika.
- Jak hamować silnikiem w aucie z automatyczną skrzynią biegów? Wystarczy, że kierowca zdejmie nogę z gazu. Sterownik przekładni zrobi za niego resztę. Kierujący ma tu jednak mniejszy wpływ na tempo zwalniania pojazdu, niż w przypadku przekładni manualnej.
- Czy zamiast hamowania silnikiem nie lepiej wcisnąć sprzęgło i stosować jazdę na luzie? Podczas jazdy na luzie motor cały czas spala paliwo. Dodatkowo kierowca ma mniejsze pole reakcji w razie pojawienia się sytuacji awaryjnej. Nie będzie mógł np. szybko zwiększyć prędkości. Wadą tego rozwiązania jest też większe zużycie układu wysprzęglającego.
Jak prawidłowo hamować silnikiem?
Hamowanie silnikiem jest proste. Najważniejszy jest dobór odpowiednich przełożeń, prędkości samochodu i prędkości obrotowej silnika. Pierwszym krokiem zawsze jest jednak zdjęcie nogi z pedału przyspieszenia (to nie sprawia jednak, że samochód gaśnie). Pojazd może poruszać się z włączonym biegiem do momentu uzyskania niskich obrotów. Wtedy kierowca powinien wrzucić bieg niższy. Procedurę można powtarzać mniej więcej do „dwójki”. Gdy samochód zacznie się powoli toczyć, kierowca, wciskając pedał sprzęgła, powinien zacząć hamować.
Hamowanie silnikiem to ważny element płynnej jazdy w mieście i ecodrivingu. Kierowca, obserwując sytuację na drodze, może zaplanować przejazd między skrzyżowaniami w taki sposób, aby pojazd pokonał dystans z włączonym biegiem. Wyeliminowanie siły hamowania oznacza zredukowanie strat energii. Te związane z samym hamowaniem być może są niewielkie. Dużo większe dotyczą konieczności ponownego rozpędzania pojazdu i wkręcenia silnika na wyższe obroty.
Co daje hamowanie silnikiem?
Podstawową zaletą hamowania silnikiem jest oszczędność paliwa. Hamowanie biegami z puszczonym pedałem gazu sprawia, że jednostka napędowa przestaje spalać mieszankę paliwowo-powietrzną. W nowoczesnych układach napędowych typu mild hybrid włącza się również tryb rekuperacji, który pozwala na zebranie energii kinetycznej i zmagazynowanie jej w akumulatorze. To darmowy prąd, który nie oznacza żadnego obciążenia dla silnika, Układ napędowy może wykorzystać go do zasilania pokładowych urządzeń. To oszczędza kolejną porcję paliwa.
- W silnikach z wtryskiem paliwa hamowanie silnikiem i zerowe spalanie włącza się już po puszczeniu nogi z pedału gazu. Wcale nie trzeba dodatkowo redukować biegów.
Technika hamowania silnikiem przydaje się także podczas jazdy w górach. Ogranicza efekt nagrzewania się tarcz hamulcowych i przegrzewania się płynu hamulcowego. Tym samym sprawia, że nie spada efektywność ich pracy. Duszenie pedału hamulca podczas zjeżdżania z serii wzniesień i tzw. zagotowanie hamulców może się stać przyczyną poważnego wypadku. Poza tym należy hamować silnikiem również z uwagi na dobro klocków hamulcowych. Zużycie tych części bowiem maleje. Kierowca oszczędza również sprzęgło oraz koło zamachowe. Minimalizowana jest bowiem ilość i długość cykli pracy tych elementów.
Kiedy nie warto hamować silnikiem?
Hamowanie silnikiem nie ma większego sensu tak naprawdę tylko w jednym przypadku. Wtedy, gdy jednostka napędowa zamontowana w aucie korzysta z gaźników. Wytracanie prędkości poprzez redukowanie biegów wcale nie sprawia, że motor tego typu nie zużyje paliwa. Przy gaźniku spalanie nie ustaje. To zatem jedyny scenariusz, w którym hamowanie układem hamulcowym i utrzymywanie motoru na niskich obrotach ma większy sens i jest bardziej ekonomiczne, od wytracania prędkości przez wrzucanie niższego biegu.
Czy w czasie hamowania silnikiem można uszkodzić auto?
Umiejętnie wykonane hamowanie silnikiem nie jest groźne lub szkodliwe dla jednostki napędowej, czy układu przeniesienia napędu. Groźne w skutkach mogą się stać przede wszystkim błędy. Konkretnie dwa błędy. Omawiamy je poniżej.
- W sytuacji, w której kierowca wybierze zły moment na redukcję biegu, a obroty po jej wykonaniu staną się zbyt wysokie, istnieje możliwość uszkodzenia sprzęgła w pojeździe. To będzie musiało przenieść naprawdę dużą siłę.
- Wysprzęglenie, zredukowanie biegu i nagłe pojawienie się wysokich obrotów w warunkach śliskiej nawierzchni może się zakończyć uślizgnięciem jednego z kół. To sytuacja potencjalnie niebezpieczna.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.