Kierowcy pojazdów powinni znać podstawowe pojęcia. Nie zawsze są jednak w stanie odróżnić od siebie zdarzenia drogowe. Jakie są różnice między wypadkiem a kolizją? Kiedy trzeba wzywać policję na miejsce, a kiedy wystarczy spisanie oświadczenia?
Spis treści:
Bezpieczeństwo ruchu drogowego jest w Polsce top tematem. Niestety pomimo konkretnych przepisów i stosowania batów w postaci odcinkowych pomiarów prędkości, każdego roku dochodzi do dużej ilość zdarzeń drogowych. Średnio rocznie ilość wypadków przekracza 20 tys. W ciągu 12. miesięcy jednostki policji nawet 360 tys. razy są informowane o tym, że doszło do kolizji. Wbrew pozorom te dwa zdarzenia są różne. Warto silnie podkreślać różnice między kolizją a wypadkiem.
Czym jest kolizja drogowa?
Kolizja to zdarzenie w ruchu drogowym, w którym ucierpiały przede wszystkim prawa materialne. Mowa zatem o uszkodzonym aucie czy mieniu. Choć w pojęcie to łapać się będzie także scenariusz, w którym zdarzenie spowodowało obrażenia ciała, ale te nie trwały dłużej niż 7 dni.
Kolizją będzie zatem zarówno stłuczka parkingowa, jak i potrącenie rowerzysty czy pieszego przy niewielkiej prędkości i w sytuacji, w której nie odniosą oni prawie żadnych obrażeń. Zakres działania tego pojęcia jest zatem naprawdę szeroki.
Jaka jest definicja wypadku drogowego?
Wypadek drogowy to zdarzenie, którego następstwem są obrażenia innej osoby powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni. Według tej klasyfikacji do wypadku może zatem dojść zarówno w ruchu drogowym, jak i wodnym lub powietrznym.
Podczas kwalifikacji sytuacji jako wypadek drogowy liczą się nie tylko okoliczności zdarzenia. Kluczowe jest przede wszystkim to, do jak długotrwałych urazów doszło w wyniku spotkania się pojazdów. I termin 7-dniowy nie zależy tu np. od terminu zwolnienia lekarskiego, a kwalifikacji lekarskiej dokonanej w dokumentacji medycznej.
Wypadek a kolizja: jak zabezpieczyć miejsce zdarzenia drogowego?
W przypadku kolizji, której nie trzeba zgłosić policji, kierowcy powinni w miarę możliwości usunąć pojazdy z drogi. Można nimi zjechać na chodnik lub pobliski parking. Tak, aby nie tamować i nie utrudniać ruchu drogowego.
Jeżeli doszło do wypadku drogowego lub występuje takie podejrzenie, kierowcy nie powinni ruszać pojazdów. Muszą one pozostać w tym miejscu, w którym znajdowały się bezpośrednio po uderzeniu. Poza tym prawo o ruchu drogowym zobowiązuje uczestników i świadków do jeszcze jednego. Mowa o udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanym. Oczywiście pod warunkiem pamiętania o bezpieczeństwie własnym i zasadach bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Kolizja a wypadek: podstawowe różnice w karze dla sprawcy
Kolizja jest klasyfikowana jako spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. To oznacza, że zgodnie z art. 86 ustawy Kodeks wykroczeń i taryfikatorem mandatów, kierowca dostanie w razie wezwania policji od 1020 do 5000 zł mandatu. W tym przypadku zadziała jednak również taryfikator punktów karnych. Punktów będzie 10.
Poważniejsza lista pojawia się jeżeli chodzi o wypadek. Kierowca podlega karze wlepionej przez sąd. Wyrok może mówić zatem równie dobrze o grzywnie sięgającej kilkudziesięciu tysięcy złotych, jak i odszkodowaniu czy zadośćuczynieniu dla poszkodowanych.
Nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu i przyznanie się do winy niestety nie kasuje odpowiedzialności sprawcy zdarzenia. W sytuacji, w której konsekwencją wypadku stanie się śmierć inne osoby lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, postępowanie sądowe może się zakończyć karą pozbawienia wolności określoną na okres od 6 miesięcy do nawet 8 lat. Standardowo kodeks karny za wypadek przewiduję karę do 3 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
- Dla sprawcy obydwu zdarzeń nie ma tak właściwie okoliczności łagodzących. Nie uratuje go przed konsekwencjami aktywny tempomat w samochodzie czy wyprzedzanie wedle przepisów. Wina może być nieumyślna, ale zawsze będzie winą.
- Różnica pomiędzy wypadkiem a kolizją nie dotyczy jednej kwestii. Mowa o odpowiedzialności cywilnej. Osoby poszkodowane mogą się starać o odszkodowanie majątkowe (na naprawę pojazdu) i osobowe (uszczerbek na zdrowiu). Sprawca drugi typ konsekwencji może ponieść także w stosunku do pasażerów własnego auta. W takim przypadku działa m.in. posiadane ubezpieczenie NNW. Sprawca natomiast naprawia swój pojazd z oszczędności lub ubezpieczenia autocasco.
Wypadek a kolizja drogowa: kiedy trzeba wezwać policję? Co z odszkodowaniem?
Zasada jest jedna. Jeżeli co najmniej jeden z uczestników doznał urazów, które kwalifikowały go do pomocy medycznej, na miejscu powinni pojawić się funkcjonariusze policji. Oni ocenią oprócz strat materialnych, także kwalifikację zdarzenia drogowego. Wyciągną zatem stosowne konsekwencje w stosunku do sprawcy. Warto wiedzieć o tym, że jeżeli chodzi o wypadek, funkcjonariusze mają prawo interweniować nie tylko np. drodze szybkiego ruchu, ale także poza siatką dróg publicznych.
Policję warto wzywać na miejsce zdarzenia także wtedy, gdy są wątpliwości co do sprawcy, jeden z uczestników jest podejrzewany o jazdę pod wpływem alkoholu czy oddalił się z miejsca zdarzenia. W takim przypadku warto zebrać wszystkie ślady, a w tym np. spisać numer rejestracyjny uciekającego pojazdu. Warto też ustalić personalia ewentualnych świadków czy zabezpieczyć nagranie z pokładowego rejestratora.
Sytuacja, w której obecność mundurowych nie jest potrzebna, jest jedna. Gdy mówimy np. o stłuczce parkingowej. Uczestnicy kolizji drogowej nie zawsze muszą wzywać policjantów. Mogą załatwić sprawę przy pomocy tzw. oświadczenia sprawcy, w którym ten przyznaje się do winy za zdarzenie.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.