Sezonowa wymiana kół a układ hamulcowy

W okresie zimowym sporadyczne użytkowanie pojazdu może skutkować większymi wydatkami niż jego regularna eksploatacja. Obecne na drogach drobiny soli, piasku i drobnego żwiru dostają się wraz z wodą na elementy podwozia, co może skutkować uszkodzeniem znajdujących się tam podzespołów. Na co warsztat powinien zwrócić uwagę przy sezonowej wymianie kół?
Ikona zegarka 6 min czytania

Autor: Marek Warmus – doradca techniczny ATE

Intensywna zima sprawiła, że na naszych drogach często obecne były pługi i solarki

Z powodu ciężkich warunków część kierowców zrezygnowała z poruszania się własnymi samochodami aż do wczesnej wiosny. Sól, piasek, drobny żwir z jednej strony pomagają w poruszaniu się po zamarzniętych i zaśnieżonych jezdniach, a z drugiej strony są często źródłem powstawania ognisk korozji w pojazdach. 

Drobiny dostające się wraz z wodą i solą na elementy układów zawieszenia, kierowniczego i hamulcowego to nie jedyny problem: zimą może również dojść do uszkodzenia gumowych elementów, których elastyczność spada wraz z obniżającą się temperaturą. Duże wahania na termometrze dodatkowo sprzyjają powstawaniu ognisk korozji. Może się okazać, że czeka nas z tego powodu spory wydatek przed sezonem letnim. 

Rzadkie korzystanie z samochodu podczas zimy może doprowadzić do korozji tarcz hamulcowych i klocków, zablokowania tłoków albo skorodowania linki hamulca ręcznego. Układ hamulcowy w takim stanie w większości przypadków nadaje się jedynie do wymiany, nawet jeśli został usprawniony przed nadejściem zimy. 

Sprawny układ hamulcowy – podstawa bezpiecznego samochodu

Zbliżający się okres wymiany kół i opon na letnie jest idealną okazją, by zlecić w warsztacie przegląd pojazdu po zimie.

Powinno się dokonać oględzin i ew. napraw uszkodzonych elementów zawieszenia oraz układów wydechowego, hamulcowego czy kierowniczego. Warto sprawdzić w szczególności stan gumowych osłon przegubów, tłoków hamulcowych, drążków kierowniczych, a także przewodów hamulcowych. 

Dobrym przyzwyczajeniem jest również sprawdzenie prowadnic klocków hamulcowych i elementów prowadzących zacisk. Zalecana jest też kontrola jakości płynu hamulcowego: w okresie zimowym dostaje się do niego duża ilość wody, która powoduje obniżenie temperatury wrzenia i doprowadza do korozji w układzie hydraulicznym. Taki przegląd oszczędzi nam sporych wydatków na późniejszą wymianę uszkodzonych i nadmiernie zużytych elementów. 

Cieplejsze dni sprzyjają wyjazdom na wycieczki i dynamiczniej jeździe – dobrze jest więc mieć pewność, że każdy system samochodu zadziała poprawnie właśnie wtedy, kiedy będziemy go potrzebować.

Na co powinien zwracać uwagę mechanik

Warsztaty, które specjalizują się tylko w wymianie kół i opon, czynność tę wykonują rzeczywiście na wysokim poziomie. Jednakże czy ich pracownicy znajdą czas na profesjonalne oględziny i naprawę naszego pojazdu w szczycie sezonu? 

Niestety, czasami zdarza się, że dokonując wymiany kół i opon, w pośpiechu mogą oni spowodować usterki, których konsekwencjami będą kosztowne naprawy w warsztacie mechanicznym. Istnieje wiele rodzajów uszkodzeń, do których może dojść w takich warunkach. Co gorsza, sporo z nich może objawić się dopiero po pewnym czasie eksploatacji. Przykładem tego typu usterki jest bicie tarcz podczas hamowania. Kierowca może podejrzewać wadę produktu, podczas gdy problem powstał podczas wymiany kół lub opon.

Na jakie elementy warto zwrócić uwagę? Niektórzy producenci stosują części kotwiące tarczę hamulcową do piasty koła, np. pojedyncze (VAG, BMW, Mercedes itp.) lub podwójne (PSA) śruby mocujące tarcze czy też specjalne blaszki sprężynujące na szpilki (np. Ford), natomiast wielu producentów azjatyckich nie stosuje żadnych elementów kotwiących. Rozwiązanie kotwiące redukuje prawdopodobieństwo uszkodzenia tarcz, ale w przypadku jego braku może dojść do uszkodzenia tarcz i klocków hamulcowych, odczuwalnego dopiero po pewnym czasie eksploatacji. 

Skąd ten problem?

Podczas montażu tarcz i klocków hamulcowych warsztat dokonuje montażu z dokładnością do setnych części milimetra, aby odchyłka poosiowa nowo montowanych tarcz mieściła się w wymaganej wartości.

Piasta koła jest czyszczona i przygotowywana, co pozwoli tarczy leżeć na niej całą powierzchnią. Koło jest następnie zakręcane, a jego śruby dokręca się z odpowiednim momentem obrotowym, często wielofazowo i w odpowiedniej kolejności. Klient po opuszczeniu warsztatu nie zgłasza żadnych problemów pomontażowych. 

Podczas wymiany kół i opon inny warsztat ściąga koła i zamienia je na inne (lub wymienia opony). W trakcie demontażu koła niekotwiona tarcza hamulcowa odsuwa się od piasty, a drobinki zanieczyszczeń wpadają pomiędzy powierzchnie, powodując dalsze przesunięcie tarczy. Przez zanieczyszczenia, które dostały się do szczeliny, po montażu i dokręceniu koła powstaje bicie poosiowe tarczy hamulcowej większe niż dopuszczalne (odczuwalne w trakcie hamowania już przy przebiegach rzędu 1000-3000 km) oraz uszkodzenie tarcz hamulcowych.

Aby zapobiec takim sytuacjom, należy spokojnie i delikatnie zdjąć koło, a następnie dokręcić tarczę hamulcową nakrętką lub śrubą mocującą koło, aby zapobiec spadkowi zanieczyszczeń. Jeśli podejrzewamy, że zanieczyszczenia mogły się dostać pomiędzy te powierzchnie, należy zdemontować tarcze i przygotować przylgnie, oczyszczając je. Innym powodem pojawiania się uszkodzeń tarcz hamulcowych powstających po ich montażu lub obsłudze w warsztacie jest brak starannego przygotowania piasty felgi.

Kontrola powierzchni przylegania

Uszkodzenie tarcz hamulcowych następuje na skutek braku równoległości przylegających do siebie powierzchni: piasty do tarczy hamulcowej i tarczy hamulcowej do piasty koła.

W takim przypadku, dokręcając koło sporym momentem, spowodujemy docisk nierównoległych powierzchni, a poddająca się sile cienka piasta poskutkuje jednoczesnym powstaniem odchyłki poosiowej tarczy hamulcowej – co prowadzi do „bicia” tarcz hamulcowych. Zalecane w takim przypadku jest odpowiednie przygotowanie powierzchni piasty felgi dla nowo montowanych tarcz hamulcowych. 

Niezależnie od zastosowania kotwienia przy montażu powinno się zwracać uwagę na powierzchnię tarczy hamulcowej, która jest przylgnią do piasty koła. Miejsce styku z pierścieniem centrującym felgi należy bardzo starannie wyczyścić i zastosować niewielką ilość smaru (np. ATE Plastilube nr kat. 03.9902-1002.2).

Podobny problem może również powstać, jeśli po regeneracji lub malowaniu felg nie wyczyścimy i nie przygotujemy powierzchni piasty felgi. Nie zapominajmy o przygotowaniu gniazd śrub mocujących koło. Zanieczyszczenia piasty felgi czy wypracowane lub źle przygotowane po lakierowaniu gniazda śrub mocujących mogą również być jednym z powodów odkręcania się kół podczas jazdy.

Zmieniające się wyzwania 

Wymagania stawiane dzisiaj warsztatom wymuszają na nich konieczność ciągłego doskonalenia i utrwalania posiadanej wiedzy.

Współczesny warsztat musi ciągle śledzić i dopasowywać się do dynamicznie zmieniających się technologii w nowo produkowanych pojazdach. 

Firma ATE od kilkunastu lat organizuje szkolenia dla warsztatów mechanicznych. Na szkoleniach zawierających część praktyczną i teoretyczną przekazywane są informacje techniczne o nowych rozwiązaniach. Treść tego artykułu jest wycinkiem materiału przekazywanego w trakcie szkoleń. Zapraszamy do odwiedzenia strony morecontinental.com.