Peugeot i Citroen, na spółkę z BMW, postanowiły stworzyć na początku nowego millenium w pełni nowoczesną jednostkę napędową. I tak właśnie na rynku pojawiło się oznaczenie THP. Czy legendy dotyczące skandalicznie niskiej trwałości łańcuchów rozrządu są prawdziwe w przypadku tego silnika? Sprawdźmy.
Spis treści:
Francuzi i Niemcy dość szybko odkryli wtrysk bezpośredni w silniku benzynowym. Od razu zaczęli go jednak łączyć z turbo. Dokładnie tak zatem brzmi recepta na silnik THP. I choć jednostka miewała poważne problemy z trwałością, wytrzymała na rynku motoryzacyjnym od 2006 do 2023 r. Była zatem produkowana przez 17 lat. A to dopiero pierwsza ze względnie pozytywnych informacji dla kierowców.
Historia silnika 1.6 THP
Silnik THP należy do grupy jednostek Prince oferowanych przez ówczesny koncern PSA (obecnie Stellantis). Choć jednostka nie jest autorską pracą francuskich konstruktorów. Ci zaprosili do współpracy inżynierów BMW i MINI. Nowoczesny silnik benzynowy stał się wspólnym dziełem. Jednostka zadebiutowała w 2006 roku. I co ciekawe, pojawiła się ona w pierwszej kolejności właśnie w ofercie MINI, a nie PSA.
Cel prac inżynieryjnych nad motorem 1.6 THP był prosty. Chodziło o stworzenie układu napędowego, który poprawi osiągi, ale jednocześnie utrzyma w ryzach spalanie. Napęd miał zagwarantować kierowcy przyjemność z jazdy, a jednocześnie powinien pozwolić na spełnienie restrykcyjnych norm emisji. Już pierwsze wersje wpisały się w wymogi Euro 5.
- Warto pamiętać o tym, że Grupa PSA i BMW stworzyły również wersję pozbawioną bezpośredniego wtrysku paliwa, ale i doładowania. Ta otrzymała oznaczenie 1.6 VTi i oferowała 120 KM przy tej samej pojemności silnika. Oznaczenie VTi nosił także motor 1,4 litra o mocy 90 KM.
- W wyniku poważnego przekonstruowania silnika 1.6 THP w 2017 r. powstała jednostka 1.6 PureTech. Swój lifting przeprowadziło także BMW, tyle że w 2011 r. Jednostka po modyfikacji była nazywana w gamie bawarskiej marki silnikiem N13.
W jakich modelach aut można znaleźć silnik 1.6 THP?
Silnik 1.6 THP ma francusko-niemiecko-brytyjski rodowód. To sprawia, że gama modeli, w których był montowany, okazuje się naprawdę szeroka. Można znaleźć go m.in. pod maską:
- Peugeotów: 207, 208 I, 308 I i II, 408, 508, 3008 I, 5008 I, RCZ.
- Citroenów: C4, C4 Picasso.
- DS: 3, 4, 5, 7.
- BMW: serii 1.
- MINI: Cooper S (wersja 184 KM), John Cooper Works.
Początkowo na rynku królowały warianty o mocy 156 KM i 150 KM. Z czasem do gamy dołączyły odmiany mocniejsze. Te oferowały 165, 175, 180, 200, 225, 250, a nawet 270 KM. Silnik THP o mocy ponad 200 KM był stosowany m.in. w Peugeotach z serii GTi.
Silnik THP 150 i 156 KM – opinie użytkowników i usterki
Na pierwszy rzut oka konstrukcja silnika wygląda naprawdę dobrze. 1.6-litrowy motor ma 4 cylindry i 16 zaworów. Siłę downsizingowanej pojemności miała zagwarantować turbosprężarka. Nad zapotrzebowaniem na paliwo i emisją czuwać miał z kolei bezpośredni wtrysk paliwa. Poza tym inżynierowie zastosowali łańcuch rozrządu, koło dwumasowe przy sprzęgle, zmienne fazy rozrządu i bardziej rozbudowany układ dolotowy.
Motor bardzo szybko zwrócił na siebie uwagę światowej publiczności. Zdobył nawet tytuł International Engine of the Year. Niestety kierowcy nie podzielali opinii światowych krytyków. Równie szybko odkryli bowiem kilka poważnych wad tej jednostki napędowej. Opinie użytkowników zwracały bowiem uwagę na to, że silnik PSA 1.6 16v THP:
- boryka się z problemem turbodziury.
- wtrysk bezpośredni wcale nie gwarantował niskiego zużycia paliwa. Spalanie, zwłaszcza podczas dynamicznej jazdy, było raczej wysokie. Średnio oscylowało w granicy 9 litrów.
- ma problemy ze zbieraniem się nagaru na zaworach.
- charakteryzuje się wysokim zużyciem oleju silnikowego.
- ma nietrwały rozrząd. To problem, który występował także w innych jednostkach PSA, a w tym silniku 1.2 PureTech.
Czy jest sposób na awarie łańcucha rozrządu w silniku 1.6 THP?
Jednostka 1.6 THP nie słynie z trwałego łańcucha w napędzie rozrządu. Głośna praca napędu w fazie rozgrzewania silnika zwiastuje konieczność jego wymiany. I ta konieczność w początkowych latach produkcji motoru pojawiała się nawet co 40-50 tys. km. „Życie” łańcucha kończyło się po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów pomimo faktu, że przez konstruktorów został przewidziany na całe życie motoru.
- Dodatkowym objawem rozciągania łańcucha w konstrukcji koncernów BMW oraz PSA jest to, że silnik przechodzi w awaryjny tryb oraz traci moc. Ignorowanie problemu może doprowadzić do zerwania napędu, kolizji tłoków z zaworami i konieczności remontu silnika.
- Co ważne, w silniku 1.6 THP był jeden łańcuch. Konstruktorzy nie stosowali również potrafiącego się rozciągać łańcucha łączącego wałki rozrządu (jak np. w silniku 1,6 HDi).
Schemat bezpośrednio wynika z połączenia dwóch błędów. Pierwszym są wady technologiczne podczas projektowania napinacza rozrządu (ale też m.in. wariatora zmiennych faz rozrządu). Drugim wydłużone okresy między przeglądami. Wadliwy napinacz łańcucha został dość szybko przeprojektowany. To jednak dopiero połowa sukcesu. Bo konieczne jest także skrócenie interwału między wymianami oleju. Smarowanie łańcucha w końcu odbywa się właśnie środkiem pochodzącym z układu smarowania silnika. Jego stan jest zatem kluczowy.
Dla pełnego sukcesu kierowca musi pamiętać o jeszcze dwóch procedurach. Powinien regularnie sprawdzać poziom oleju, a do tego może decydować się na profilaktyczną wymianę łańcucha co kilka lat.
Serwisowanie silnika 1.6 THP i koszty eksploatacji
Niska trwałość rozrządu to niestety dopiero pierwszy problem z autami koncernu PSA i BMW. Poza tym jednostki z rodziny Prince borykały się z usterkami czujnika ciśnienia oleju, kolektora ssącego i napędu pompy płynu chłodzącego. Naprawy poszczególnych usterek nie są tanie. Można zatem uznać, że silnik stosowany przede wszystkim w Citroenach i Peugeotach jest wyborem podwyższonego ryzyka. Może wiązać się z poważanymi kosztami eksploatacji. W jego przypadku nie ma co liczyć na to, że wydatki ograniczą się do przeglądu technicznego i wymiany oleju.
Autor tekstu:
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.