Ford Fiesta R5 to jeden z topowych samochodów w rajdowych mistrzostwach Polski. Odwiedziliśmy garaż Maćka Oleksowicza, by poznać z bliska to niezwykłe auto.
Zobacz nasz film!
Rajdowe regulaminy są bardzo rygorystyczne. W rajdówkach, takich jak Ford Fiesta R5, opisany jest każdy detal, każda śrubka – żadne odstępstwa od homologacji nie są tolerowane przez sędziów. Przygotowując samochód do nowego sezonu, mechanicy muszą złożyć go dokładnie według instrukcji producenta.
Odbiór ze szkoleniem
Ford Fiesta R5 został
opracowany przez brytyjską firmę M-Sport, która obsługiwała m.in.
fabryczny zespół Forda w mistrzostwach świata. Po odbiór kupionego w
M-Sporcie auta stawia się cały zespół mechaników, by przejść na miejscu
szkolenie z obsługi nowej rajdówki. Ford Fiesta R5 w porównaniu do
starszej siostry – Fiesty WRC – w dużo większym stopniu bazuje na
rozwiązaniach z seryjnej Fiesty ST. Auto zaprojektowano tak, by
maksymalnie ułatwić mechanikom pracę podczas rajdu. W efekcie jego
montaż przypomina składanie klocków lego – niektóre podzespoły zostały
połączone w moduły, które można łatwo demontować i wymieniać.
Nie ruszać silnika!
Są podzespoły których mechanicy nie mogą ruszać. Należy do nich m.in.
silnik i skrzynia biegów, które mogą być przeglądane i remontowane
tylko w warsztatach M-Sportu.
„Możemy dokonywać jedynie czynności związanych z eksploatacją – wymiany świec i oleju. Ten ostatni to odmiana oleju Castrol EDGE, skomponowana specjalnie do tego auta”, wyjaśnia Witek Kornecki, który zajmował się przygotowaniem Fiesty Maćka Oleksowicza.
Co do milimetra
„Olej do rajdowego Forda Fiesty R5 opracowano na bazie
Castrol EDGE Professional A3 0W-40. To olej spełniający normę Ford
WSS-M2C937-A, wymaganą m.in. w Fordzie Focusie RS. Został on
zmodyfikowany tak, by spełniał specyficzne wymagania sportowego silnika –
wytrzymałość na duże obciążenia, wysokie obroty i pracę przy bogatej
mieszance paliwo-powietrze”, wyjaśnia Paweł Mastalerek z działu technicznego Castrol.
Przed każdym sezonem silnik przechodzi dokładną inspekcję. Sprawdzana jest każda śrubka, wszystkie części, podzespoły i instalacje. „Zanim silnik zostanie umieszczony w nadwoziu, należy zamontować do niego sprzęgło. Wielotarczowe sprzęgło składa się z pięciu części, bardzo precyzyjnie wyważonych, które muszą być złożone dokładnie według instrukcji. Później montowana jest skrzynia biegów – 5-biegowa, sekwencyjna przekładnia marki Sadev. Co ciekawe, żeby ułatwić montaż skrzyni, wałek sprzęgłowy, który w seryjnych przekładniach jest ich integralną częścią, tutaj jest wyjmowany. Wkłada się go dopiero po przykręceniu skrzyni biegów”, mówi Kornecki.
Cały zestaw jest montowany do podłużnic. Później przyjdzie czas na dołączenie turbosprężarki i okablowania silnika. Dopiero po założeniu jednostki można założyć przednią belkę i zamontować do niej zawieszenie przednich kół.
Wszystko razem
Przednia część samochodu to zintegrowany element, w którym
zainstalowane są wszystkie chłodnice – wody, oleju i intercooler. Tu
także znajdują się punkty mocowania zderzaka, zapinek przedniej maski i
reflektorów. W przypadku uszkodzenia chłodnicy, co w warunkach rajdowych
zdarza się dość często, mechanicy mogą wymienić szybko cały moduł.
Eksperci Q Service Castrol to zespół doświadczonych fachowców: dziennikarzy motoryzacyjnych, inżynierów i mechaników. Razem opisują współczesną i sentymentalną motoryzację, odkrywają dla Was tajemnice techniki, budowy pojazdów, ich serwisowania i pielęgnacji.
Otrzymuj najświeższe informacje dotyczące nowinek w ramach sieci Qservice Castrol wprost na swoją skrzynkę e-mail!
Ta strona używa cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Więcej w naszej Polityce prywatności